Wirtualny odwiert PGNiG InnVento (RELACJA)

25 września 2018, 14:15 Energetyka

Rzeczywistość wirtualna przestaje się kojarzyć wyłącznie z grami komputerowymi. Z rozwiązań technologii immersyjnych mogą skorzystać gracze i przemysł, w tym sektor energetyczny. Odpowiednie rozwiązania w tym zakresie dostarczają innowacyjne start-upy.

fot. BiznesAlert.pl / Piotr Stępiński

W ramach inkubatora przedsiębiorczości InnVento odbywającego się w siedzibie należącego PGNiG przedstawiciele sektora oraz start-upów podzielili się swoimi doświadczeniami z wykorzystania technologii cyfrowych.

Wirtualna rzeczywistość w służbie energetyce

Zdaniem Justyny Janickiej, współzałożycielki 1000 realities, jednego ze start-upów współpracujących z PGNiG, technologie immersyjne, do których zalicza się VR (virtual reality – wirtualna rzeczywistość – przyp. red.) oraz AR (augmented reality – rozszerzona rzeczywistość – przyp. red.) ,,sprawdzają się tam, gdzie w drodze do pracy można łatwo umrzeć.”

– Przenoszą one użytkownika do kompletnie wykreowanego świata. Przenosimy się w dowolne miejsce, np. na platformę wiertniczą. Wyzwaniem pogoda ponieważ nie zawsze można dolecieć na platformę. Po za tym wyprawa całej ekipy jest niezwykle kosztowna. Dzięki zastosowaniu VR jeden z naszych klientów na każdym wylocie na platformę zaoszczędził 40 tys. dolarów. To oszczędność pieniędzy – stwierdziła.

Janicka podkreśliła, że technologie wirtualne pozwalają na wchodzenie w interakcję ze środowiskiem. – Pozwalają otwierać otwory, używać narzędzi. VR może być wykorzystywany do szkoleń przy pracach na wysokości, zapoznania się ze sprzętem czy ćwiczenia ewakuacji – dodała.

Na początku roku PGNiG rozpoczęło testy rozwiązań opracowanych przez 1000 realities w ramach Programu InnVento. Technologie VR wspomagają teraz szkolenia techniczne pracowników PGNiG. Dzięki nim inżynierowie, technicy mogą przenosić się do wirtualnej rzeczywistości i przy pomocy odpowiednich okularów i oprogramowania przeprowadzać ćwiczenia, np. przy obsłudze stacji gazowej.
– Dotychczas szkolenia były prowadzane w oparciu o prosty model instalacji gazowej. Niewątpliwym atutem tej technologii jest to, że widzimy nie tylko samą instalację, ale przenosimy się faktycznie na stację. Pracownicy, którzy się szkolili byli w różnym wieku i bez problemu posłużyli się odpowiednimi okularami i oprogramowaniem . To spowodowało, że zdecydowaliśmy, iż ta technologia stała się element szkolenia naszych pracowników – powiedział Krzysztof Sułek, p.o kierownika działu innowacji w PGNiG.

Nie ma energetyki bez cyfryzacji

Dr Ludomir K. Błeszyński z Siemens Polska stwierdził, że cyfryzacja jest jednym z nieodłącznych elementów sektora energetycznego. – Od 2007 roku na oprogramowanie Siemens przeznaczył ponad 10 mld dolarów. Mogą być one wykorzystywane m.in. do oceny trafności decyzji o zaprojektowaniu instalacji, aż po element szkolenia operatorów – mówił.

W kontekście szkoleń wspomniał o środowisku 3D. – Ono umożliwia wprowadzenie dowolnych danych. Ważne jest to, że stosunkowo prosto dołączyć do modelu kolejne scenariusze i je modyfikować. Istotne jest, by pracować na odpowiednim modelu danych. Za każdym razem operator powinien być szkolony we właściwym kierunku – podkreślił.

Mówiąc o doświadczeniach Siemensa wspomniał o współpracy z Totalem podczas szkoleń 3D przy dwóch największych projektach morskich platform wiertniczych (Pazfolr, CLOV) w Angoli. – Powstała zintegrowana platforma inżynierska. Celem zastosowania rozwiązań 3D w szkoleniach jest maksymalne skrócenie czasu realizacji projektu, poprawa bezpieczeństwa czy zwiększenie efektywności eksploatacji jednostki. – mówił.

Jego zdaniem, im pracownik jest lepiej przeszkolony w krytycznych sytuacjach na wirtualnych modelach, tym lepiej odnajduje się w sytuacji rzeczywistego zagrożenia.