Jakóbik: Niemcy przygotowują się na Nord Stream 2

17 listopada 2016, 07:30 Energetyka

KOMENTARZ

Wojciech Jakóbik

Redaktor naczelny BiznesAlert.pl

Chociaż projekt Nord Stream 2 napotyka na kolejne przeszkody w Europie, to jego niemiecka odnoga – EUGAL – jest konsekwentnie przygotowywana do realizacji. Niemcy i Rosjanie nie rezygnują z przedsięwzięcia pomimo możliwości zwiększenia dostaw do Europy Środkowo-Wschodniej przez istniejącą infrastrukturę.

Architekci projektu EUGAL przekonują, że budowa gazociągu EUGAL, który ma odprowadzać gaz przez Niemcy z planowanej magistrali Nord Stream 2, powstanie bez przeszkód po stronie politycznej i regulacyjnej.

fot. Gazprom

Zdaniem twórców projektu EUGAL, którego operatorem jest niemiecki Gascade, zostanie ułożony wzdłuż istniejącej odnogi gazociągu Nord Stream, czyli OPAL. Podobnie jak on połączy północ Niemiec z rynkiem czeskim, gdzie będzie w przyszłości trafiał gaz z kontrowersyjnego Nord Stream 2 i trafia już z istniejącego Nord Stream.

EUGAL. Grafika. BiznesAlert.pl

EUGAL. Grafika. BiznesAlert.pl

Przeciwko nowemu szlakowi dostaw gazu z Rosji protestują kraje Europy Środkowo-Wschodniej obawiające się negatywnego wpływu politycznego, rynkowego i zagrożenia dla projektów dywersyfikacyjnych jak terminal LNG w Świnoujściu oraz inne, planowane inicjatywy tego rodzaju. Budowniczowie EUGAL są jednak przekonani, że gazociąg powstanie bez przeszkód.

– Obecnie nie widać opozycji do EUGAL – powiedział Ludger Humbs z Gascade na konferencji gazowej w Hadze. – Główna różnica między EUGAL (a OPAL – przyp. red.) jest taka, że podlega on w pełni regulacjom. Nie liczymy na żadne wyłączenia – powiedział Niemiec.

Gazociąg OPAL uzyskał od Komisji Europejskiej zwolnienie spod antymonopolowych regulacji trzeciego pakietu energetycznego. Dzięki temu Gazprom będzie mógł użyć na wyłączność do 80 procent przepustowości gazociągu w wysokości 36 mld m3 rocznie. Decyzja Komisji budzi krytykę w państwach zależnych od rosyjskiego dostawcy, bo pozwoli zwiększyć dostawy z Rosji za pomocą istniejącej infrastruktury, w najbardziej ambitnym scenariuszu nawet o 20 mld m3 rocznie.

Nie oznacza to jednak, że gazociąg Nord Stream 2 schodzi z agendy niemiecko-rosyjskiej. Niemcy pracują tak, jakby byli przekonani o tym, że drugi gazociąg powstanie.

– Budujemy EUGAL w podporządkowaniu wobec reżimu regulacyjnego, więc powiedziałbym, że jak długo będziemy podporządkować się wszelkim regułom, tak długo nie powinno być protestów – zapewnił Humbs.

Gascade zaproponowała EUGAL po tym, jak rosyjski Gazprom zapowiedział budowę drugiego gazociągu przez Bałtyk – Nord Stream 2. Jego planowana przepustowość to 55 mld m3 rocznie. Wstępne badanie rynkowe dla EUGAL pozwoliło ustalić zapotrzebowanie na podstawie niewiążących zgłoszeń potencjalnych klientów na poziomie 51 mld m3 rocznie. Wiążące oferty open season pokażą, jaką przepustowością będzie zainteresowany rynek.

Przy okazji zbieraniu niewiążących zgłoszeń w mediach pojawiły się spekulacje jakoby Polacy chcieli odbierać przez EUGAL nawet 11 mld m3 rocznie, czyli tyle, ile sprowadzają obecnie przez Gazociąg Jamalski.

11 mld m3 gazu rocznie ma trafiać z Nord Stream 2 do Polski

Te informacje zdementował Gaz-System, czyli polski operator gazociągów przesyłowych. Trwają spekulacje na temat zainteresowania strony czeskiej. Rosjanie używają ich do tworzenia podziałów w obozie krytyków ugruntowania pozycji Gazpromu w Europie, na przykład za pośrednictwem prorosyjskich środowisk w Czechach.

Jakóbik: Czeski film. Układ za Nord Stream 2 blokuje Gazociąg Polska-Czechy

Humbs zapowiada przyjęcie wiążących zgłoszeń na przepustowość EUGAL do marca 2017 roku. Mówi, że do tej pory zgłosiło się ośmiu potencjalnych klientów na przepustowość magistrali w wysokości od 9 do 51 mld m3 rocznie do 2041 roku.

– Oczekujemy wiążących kontraktów na przepustowość, które pozwolą ukończyć projekt w połowie 2017 roku – ocenił niemiecki przedstawiciel Gascade. Budowa magistrali miałaby wtedy ruszyć w połowie 2018 roku, a pierwsze dostawy pod koniec 2019 roku lub na początku następnego.

Agencja Platts podkreśla, że terminarz jest „perfekcyjnie zsynchronizowany z Nord Stream 2”. Na tej samej konferencji, na której przemawiał architekt EUGAL, dyrektor finansowy konsorcjum odpowiedzialnego za nowy gazociąg z Rosji do Niemiec Paul Corcoran powiedział, że EUGAL będzie wsparciem dla Nord Stream 2 jak OPAL dla Nord Stream 1. Możliwa jest także rozbudowa odnogi NEL, która odprowadza gaz z pierwszego gazociągu do Europy Zachodniej. Zdaniem Corcorana w Europie będzie wystarczające zapotrzebowanie, aby sprzedać gaz z obu gazociągów bałtyckich.

Nieznany pozostaje model finansowania Nord Stream 2. Gazprom rozwiązał umowę z akcjonariuszami europejskimi: BASF, E.on, OMV, Engie i Shell. Do końca roku ma przedstawić nowy sposób sfinansowania inwestycji. Obecnie rosyjski gigant pozostaje jedynym udziałowcem projektu.

Corcoran podkreślał, że europejskie firmy są nadal zaangażowane w projekt, ale to od nich będzie zależało, w jaki sposób włączą się w jego realizację.