Jakóbik: Fuzja Orlen-Lotos zwiastuje ekspansję. Czy atom też?

27 lutego 2018, 13:11 Atom

Rząd polski i PKN Orlen podpisały list intencyjny w sprawie przejęcia akcji Grupy Lotos, a tym samym kontroli nad nią, na temat której dywagowali przedstawiciel rządu w ostatnich miesiącach – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl

Rafineria Mozejki. Zdjęcie: PKN Orlen
Rafineria Mozejki. Zdjęcie: PKN Orlen

Minister energii Krzysztof Tchórzewski i prezes PKN Orlen Daniel Obajtek podpisali list, co świadczy o przyspieszeniu prac nad połączeniem z Lotosem, które najprawdopodobniej wynika ze zmiany szefa płockiego koncernu z Wojciecha Jasińskiego. O tym, że ministerstwo energii ma różnice zdań z poprzednim menadżerem spółki pisaliśmy wielokrotnie w BiznesAlert.pl.

W komunikacie czytamy, że podpisując list intencyjny, Orlen i Skarb Państwa zobowiązały się do podjęcia w dobrej wierze rozmów, których celem będzie przeprowadzenie transakcji rozumianej jako nabycie przez PKN Orlen bezpośrednio lub pośrednio minimum 53% udziału w kapitale zakładowym Grupy Lotos. Transakcja zakłada nabycie przez PKN ORLEN akcji Grupy Lotos od jej akcjonariuszy, w tym w szczególności od Skarbu Państwa, przy zachowaniu wymogów wynikających z przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych.

List jest sygnałem o tym, że skarb państwa chce budować międzynarodowego czempiona. Konsolidacja ma posłużyć budowie gigantów na miarę największych spółek w branży i skuteczniejszą rywalizację w pierwszej lidze z graczami takimi, jak francuski Total czy węgierski MOL.

Z informacji BiznesAlert.pl wynika, że Rafineria Gdańska ma zachować autonomię gwarantującą utrzymanie wpływów do budżetów regionalnych z CIT, PIT i podatków od nieruchomości. Nie ma także planów konsolidacji marek stacji paliw, a zatem dalej będziemy mogli tankować na czerwonych i żółtych stacjach z markami Orlen oraz Lotos.

Pomysłodawcy fuzji przekonują, że konsolidacja poprawi pozycję negocjacyjną przy zakupach ropy. To jednak zależy także od kadry menadżerskiej, dlatego należy pilnie obserwować zmiany personalne w obu spółkach. Rozmówcy w PKN Orlen zapewniają, że spółka utrzyma politykę dywidendową, co ma zagwarantować wzrost wartości firmy dla akcjonariuszy. Twierdzą także, że Orlen i Lotos razem będą skuteczniej reagować na ewentualne problemy z ciągłością dostaw surowców.

Nie wiadomo, czy fuzja będzie przygotowaniem do wejścia PKN Orlen do nowej spółki celowej do realizacji Programu Polskiej Energetyki Jądrowej.

Nieoficjalnie można usłyszeć to jako jeden z powodów fuzji. Środki dla skarbu z połączenia Orlenu i Lotosu mogą sięgnąć ponad 5 mld złotych. Trudno szacować koszt projektu jądrowego, ale w mediach pojawiły się widełki 40-60 mld złotych. Jeżeli budowa potrwałaby dekadę, to środki z fuzji mogłyby sfinansować pierwszy rok realizacji projektu.