Jakóbik: Siła Syberii 3 – próba racjonalizacji dostaw gazu z Rosji do Chin

26 sierpnia 2015, 14:53 Energetyka

KOMENTARZ

Gazociąg Siła Syberii. Grafika: Gazprom

Wojciech Jakóbik

Redaktor naczelny BiznesAlert.pl

Rosyjski Gazprom i chińskie CNPC mogą podpisać memorandum o dostawach gazu do Chin z Dalekiego Wschodu – poinformował dyrektor Gazpromu Aleksiej Miller. Dr Szymon Kardaś z Ośrodka Studiów Wschodnich ocenił, że to już trzecia propozycja dotycząca dostaw do Państwa Środka, choć żadna nie została dotąd zrealizowana.

Projekt Siła Syberii 1 czyli wschodni szlak dostaw gazu z Rosji do Chin zakłada budowę gazociągu pozwalającego na dostarczenie 38 mld m3 surowca rocznie ze złóż, których eksploatacja ma ruszyć przed końcem dekady. Projekt jest jednak zagrożony przez brak środków w Gazpromie oraz niechęć Chińczyków do dzielenia się jego kosztami.

Projekt Siła Syberii 2 (dawniej Gazociąg Ałtaj) zakłada dostawy z zachodniej Syberii, z już eksploatowanych złóż w ilości około 30 mld m3 rocznie. Nadal brakuje umowy w tej sprawie. Chińczycy nie chcą zgodzić się na cenę oferowaną przez Rosjan. Tak jak w przypadku pierwszej Siły Syberii, nie są chętni do dofinansowania inwestycji.

Nowa propozycja Rosjan zakłada dostarczenie surowca obecnego już na Dalekim Wschodzie. – Jako uzupełnienie trwających prac nad wschodnim szlakiem i negocjacji na temat zachodniego szlaku, w bliskiej przyszłości może dojść do podpisania memorandum o porozumieniu w sprawie dostaw gazu do Chin przez gazociągi na Dalekim Wschodzie – informuje Miller. – Ten nowy priorytet będzie ważnym krokiem na rzecz wzmocnienia współpracy w sektorze gazowym jak i pogłębienia dwustronnych, długofalowych stabilnych i wzajemnie korzystnych relacji. Strony uwzględniły projekt we wspólnym programie współpracy strategicznej – dodaje Rosjanin cytowany przez TASS.

Rosyjski Gazprom i chińskie CNPC mają teraz odbyć serię konsulatcji w sprawie ustalenia warunków projektu oraz jego finansowania. Gazprom informuje, że dostawy przez Daleki Wschód mają dotyczyć dodatkowego wolumenu, a nie tego, który pierwotnie miał docierać do Chin przez dwie pierwsze magistrale.


Działania Rosjan nie są jednak incydentalne. To logiczna kontynuacja ogłoszonych przez wicedyrektora Gazpromu Aleksandra Nowaka planu rozprowadzenia gazu ziemnego z projektów chińskich na terytorium Rosji. 13 sierpnia Nowak przyznał, że surowiec Siły Syberii może posłużyć do zaspokojenia potrzeb populacji Kraju Krasnojarskiego. W tym celu ma być kontynuowana gazyfikacja całego regionu. W wypadku zwiększenia zużycia gazu w tamtej części Rosji, ewentualne mniejsze zapotrzebowanie Chińczyków na gaz, które Pekin już sygnalizuje, mogłoby zostać częściowo zneutralizowane przez wykorzystanie gazu dla nich na potrzeby rosyjskich obywateli w Kraju Krasnojarskim.

Możliwe memorandum, o którym wspomina Miller, to z kolei propozycja zastąpienia niepewnych poparcia projektów nowych gazociągów do Chin, rozwiązaniem mniejszej skali, zapewne niższej przepustowości, ale łatwiejszym do udźwignięcia przez Gazprom pozbawiony faktycznego wsparcia i zainteresowania ze strony chińskiej. W ten sposób Rosjanie mogą zracjonalizować program zwrotu do Azji, którego wątłe podstawy sygnalizuję od maja 2014 roku.

Więcej: Gazprom zostaje w Europie. To szansa dla Polski (RAPORT)