Jakubowski: Gazociąg Polska-Ukraina powinien powstać do 2020 roku

12 grudnia 2016, 11:15 Energetyka

12 grudnia w Warszawie odbyła się konferencja pt. „Liberalizacja rynku gazu a bezpieczeństwo energetyczne 2016”. Prelegentem jednego z paneli był Paweł Jakubowski, dyrektor pionu rozwoju w Gaz-System.

– Do tej pory transport odbywał się na osi Wschód-Zachód. Ale pojawiły się nowe projekty. Państwa Europy Środkowo-Wschodniej zaczęły realizować połączenia wzajemne. Pojawiły się jednak projekty Nord Stream a teraz Nord Stream 2. To otoczenie warunkuje rynek gazu w Polsce, który zmienia się dynamicznie – ocenił Jakubowski.

– Widzimy wzmożone zainteresowanie połączeniem z Ukrainą, co bardzo nas cieszy. To poważna przesłanka za nowym projektem – mówił gość konferencji. Od listopada 2012 roku Gaz-System oferuje przesył na Ukrainę przez punkt w Hermanowicach. Podpisał z ukraińskim odpowiednikiem Ukrtransgaz umowę o zasadach współpracy przy budowie Gazociągu Polska-Ukraina. – Prognozy na najbliższe lata są obiecujące. Nie spodziewamy się żadnej skokowej zmiany, ale rozwój jest. W perspektywę rosnącego zapotrzebowania chcielibyśmy się wpisać.

– W zeszłym tygodniu podpisaliśmy umowę z partnerem ukraińskim Ukrtransgaz. Ona przewiduje kooperację na etapie projektowania i budowy nowego interkonektora Polska-Ukraina. Zainteresowanie na połączeniu w Hermanowicach (1,5 mld m3 rocznie) jest bardzo duże. Z nadzieją liczymy na to, że będzie jeszcze większe. Chcielibyśmy, aby infrastruktura niezbędna do obsługi połączenia powstała do 2020 roku – poinformował Jakubowski. – Projektowanie trwa po stronie ukraińskiej i polskiej. Chcielibyśmy, aby w najbliższym czasie, mam nadzieję, że na początku przyszłego roku będziemy mogli poinformować kiedy rozpoczniemy procedurę open season. W pierwszej fazie można by tamtędy przesyłać do 5 mld m3 z możliwością rozbudowy. Dla mnie ważne jest, żeby gaz przesyłany przez Polskę służył nie tylko naszemu rynkowi, ale i trafiał na eksport.

Gaz-System informuje, że w kierunku ukraińskim przepustowość gazociągu mogłaby wynieść od 5 do 8 mld m3 rocznie, a w polskim 5-7 mld m3 rocznie. Pozwoli on zdywersyfikować źródła dostaw na Ukrainę, a także zintegrować systemy przesyłowe i rynki gazu w Europie Wschodniej. Dzięki budowie infrastruktury łączącej Polskę z Ukrainą, Czechami, Słowacją i Litwą ma dać Bramie Północnej dostęp do rynku szacowanego przez polskiego operatora na 70 mld m3 rocznie.