Japoński rząd chce powrotu do atomu

18 listopada 2015, 15:34 Alert

(Rzeczpospolita/CIRE.PL)

Japoński rząd zdecydowanie prze w kierunku systematycznego uruchamiania nowych bloków jądrowych, ale jak pisze cytowana przez portal Cire.pl „Rzeczpospolita” towarzyszą temu protesty społeczne, a egzekwowanie nowych zaostrzonych po katastrofie w Fukushimie zasada bezpieczeństwa może być trudne.


Dziennik przypomina, że w października uruchomiono drugi blok w elektrowni jądrowej Sendai. Wcześniej, w sierpniu został uruchomiony pierwszy blok tej elektrowni. Oba mają spełniać zmienione po katastrofie Fukushimie standardy bezpieczeństwa dla tego typu jednostek.

Jednak według „Rzeczpospolitej” nowe procedury bezpieczeństwa nie działają jak powinny. Dziennik pisze między innymi, że w pierwszych dniach po uruchomieniu pierwszego bloku w Sendai zrobiło się niebezpiecznie po ulewnych deszczach. Jednocześnie gazeta zwraca uwagę, że w promieniu 150 km od elektrowni znajduje się kilkanaście czynnych wulkanów.

Według dziennika, uruchamianiu kolejnych bloków jądrowych towarzyszą też protesty społeczne, ale tak rząd premiera Abe jak i japoński Krajowy Regulator ds. Atomowych nic sobie z tego nie robią i planują uruchamianie kolejnych jednostek.

Oprócz dwóch bloków elektrowni Sendai pomyślnie audyt dostosowania do nowych standardów bezpieczeństwa przeszły też dwa bloki elektrowni Takahama oraz jeden blok elektrowni Ikata. Najbliżej uruchomianie jest blok elektrowni Ikata, bo restart jednostek elektrowni Takahama został zablokowany sądownie.

Wszystkie z 48 komercyjnych reaktorów w Japonii zostały zamknięte po katastrofie w Fukushimie, pięć z nich zostało wyłączonych na stałe, a 43 jednostki po przejściu audytu zgodności z nowymi regulacjami, potencjalnie może wrócić do pracy.