JSW kontynuuje rozmowy z Prairie Mining

23 listopada 2018, 13:45 Alert

Jastrzębska Spółka Węglowa chce w pierwszym kw. 2019 r. sfinalizować negocjowane od kilku miesięcy przejęcie Przedsiębiorstwa Budowy Szybów (PBSz). Kontynuuje też prace nad wyceną i komercyjnymi warunkami przejęcia kontroli nad aktywami firmy Prairie Mining: Dębieńsko i Jan Karski.

Fot. Prairie Mining. Wizualizacja kopalni Jan Karski

O zaawansowaniu prac dotyczących obu przedsięwzięć poinformował podczas piątkowej konferencji prasowej w Warszawie prezes JSW Daniel Ozon. Zarząd firmy omówił jej wyniki za trzy kwartały tego roku, w których grupa JSW wyprodukowała prawie 11,3 mln ton węgla (w tym prawie 73 proc. to węgiel koksowy) i osiągnęła ponad 1,4 mld zł zysku netto, wobec ok. 1,8 mld zł rok wcześniej. Zarząd spółki będzie rekomendował – po kilku latach przerwy – wypłatę dywidendy za 2018 r.

Nawiązując do przygotowywanego od kilku miesięcy przejęcia przez JSW wykonującej roboty górnicze firmy PBSz (była częścią grupy Kopex, przejętej przez firmę inwestycyjną TDJ – właściciela m.in. Famuru), Ozon poinformował, że rozmowy w tej sprawie, których horyzont określono początkowo do 4 grudnia br., zostaną przedłużone.

Obecnie większościowy właściciel JSW (Skarb Państwa) analizuje m.in., czy cena ustalona przez strony wartość transakcji – 205 mln zł – jest prawidłowa. Po zakończeniu tych analiz potrzebna będzie jeszcze m.in. zgoda Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz zgoda walnego zgromadzenia spółki.

Jak mówił prezes, przejęcie zatrudniającego ok. tysiąc osób PBSz ma kluczowe znaczenie dla zintensyfikowania robót przygotowawczych w kopalniach JSW – obecnie dynamika drążenia nowych wyrobisk zmniejszyła się w związku z kryzysem na rynku firm usługowych, świadczących takie usługi. W ciągu trzech kwartałów wydrążono 48,8 km nowych wyrobisk – 11,6 proc. mniej niż w tym samym czasie przed rokiem. Aby rozwijać się w odpowiednim tempie, JSW powinna drążyć ok. 77-78 km nowych wyrobisk rocznie (ok. 5 m na każde tysiąc ton węgla).

Oprócz przejęcia PBSz, w zintensyfikowaniu robót przygotowawczych ma pomóc utworzenie w kopalniach JSW 50 dodatkowych brygad przodkowych, każda złożona z 13 górników – tym samym do końca przyszłego roku roboty korytarzowe będzie prowadzić ponad 600 dodatkowych pracowników. Wydłużany jest także czas pracy w drążonych wyrobiskach, trwają prace również w weekendy.

Odnosząc się do rozmów na temat potencjalnego przejęcia kontroli (nie musi to oznaczać zakupu) nad aktywami Prairie Mining: Dębieńsko na Śląsku i Jan Karski na Lubelszczyźnie, prezes Ozon poinformował, że wstępne audyty obu aktywów wypadły pozytywnie i JSW jest zainteresowana tymi złożami. Rozmowy są kontynuowane, trwają prace związane z wyceną i komercyjnymi parametrami przedsięwzięcia oraz konsultacje z większościowym właścicielem JSW. Potencjalnym terminem rozstrzygnięć w tej sprawie jest koniec pierwszego kwartału przyszłego roku. JSW ocenia, że jest w stanie sfinansować przejęcie kontroli nad aktywami Prairie z własnych środków.

Ozon przypomniał, że w pierwszym etapie – przed wybudowaniem nowego szybu – ze złoża Dębieńsko JSW mogłaby pozyskiwać ok. 0,5 mln ton węgla rocznie, od strony kopalni Szczygłowice. W przypadku złóż Jan Karski, gdzie oprócz węgla koksowego jest także energetyczny, możliwa byłaby współpraca z kopalnią Bogdanka. Prezes JSW zaznaczył, że formuła ewentualnego przejęcia kontroli nad projektami Prairie nie jest jeszcze przesądzona.

Pół mln ton węgla rocznie, pozyskiwane ze złoża Dębieńsko, byłoby uzupełnieniem ubytku, związanego z utratą partii H w kopalni Zofiówka, po tragicznym tąpnięciu w tym rejonie w maju tego roku. Przyszłość tej partii będzie znana w perspektywie kilku lat, po rozmowach z urzędem górniczym. Ozon przypomniał, że priorytetem JSW jest powiększanie bazy zasobowej oraz zwiększanie wydobycia i sprzedaży węgla.

Odnosząc się do prowadzonych przez JSW rozmów na temat refinansowania, prezes przypomniał, że rozważane były dwa warianty: emisja obligacji na rynku amerykańskim oraz pozyskanie finansowania z polskich banków. Po rozmowach z właścicielem wybrano ścieżkę refinansowania na rynku polskim, w ramach której konsorcjum banków ma – po sfinalizowaniu rozmów – udostępnić JSW ok. 750 mln zł w kilku transzach – to środki m.in. na akwizycję PBSz oraz środki obrotowe, na siedem lat.

Ponadto JSW pozyskuje ok. 250 mln zł (na 8 lat) z Europejskiego Banku Inwestycyjnego na inwestycje proekologiczne i prace badawcze. Spółka otrzymała również 200 mln zł preferencyjnej pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na modernizację baterii w koksowni Przyjaźń, a także 130 mln zł na inwestycję w elektrociepłownię Radlin.

Po stworzeniu funduszu stabilizacyjnego, w którym JSW ulokowała 1,5 mld zł, firma przymierza się do ulokowania w kolejnym zamkniętym funduszu inwestycyjnym w pierwszym etapie 300 mln zł, a docelowo 1 mld zł. W przeciwieństwie do pierwszego funduszu, który jest rodzajem zabezpieczenia płynnościowego na wypadek dekoniunktury, środki z drugiego będą mogły być przeznaczane także na inwestycje.

Prezes JSW poinformował, że spółka powołała fundację odpowiedzialną za relacje i dialog z gminami górniczymi. Chodzi m.in. o uzgadnianie kwestii środowiskowych związanych np. z lokowaniem na powierzchni wydobywanego wraz z węglem kamienia – JSW wydobywa go rocznie ok. 15 mln ton – tyle samo ma wynieść tegoroczne wydobycie węgla netto w kopalniach spółki. Na przyszły rok zakładany jest kilkuprocentowy wzrost produkcji węgla. Ozon potwierdził, że planowane jest wyodrębnienie z kopalni zespolonej Borynia-Zofiówka-Jastrzębie odrębnej kopalni Bzie-Dębina.

Polska Agencja Prasowa