Karpiński: Kompleks wydobywczo-energetyczny da tysiące miejsc pracy

18 maja 2015, 15:41 Energetyka

Blok w Elektrowni Turów to bardzo ważna inwestycja, ponieważ jest oparta na kompleksie wydobywczo-energetycznym. Jej zakończenie spowoduje, że będziemy dostarczać do około 1,5 mln gospodarstw domowych tanią energię – powiedziała Ewa Kopacz, premier rządu która wraz z Włodzimierzem Karpińskim, ministrem Skarbu Państwa zainaugurowała budowę nowego bloku energetycznego Elektrowni Turów.
Włodzimierz Karpiński podkreślił, że Turów jest ważnym kompleksem wydobywczo-energetycznym dla polskiej gospodarki, ponieważ daje tanią energię, a także w znaczący sposób przyczyni się do rozwoju regionu.

fot. Ministerstwo Skarbu Państwa

-W trakcie realizacji projektu, kontrakty na dostawę surowców i materiałów otrzyma kilkaset firm, prace wykonywać będzie ponad 100 przedsiębiorstw budowlanych, a zatrudnienie na placu budowy w szczytowym momencie sięgnie 1,5-2 tys. osób. Już dziś kompleks wydobywczo-energetyczny generuje potężne wpływy podatkowe dla regionu – powiedział Włodzimierz Karpiński.

Premier przypomniała, że oprócz inwestycji w Elektrowni Turów, realizowana jest m.in. również inwestycja w Elektrowni Kozienice.

– Budujemy także dwa bloki węglowe w Opolu, budujemy blok parowo-gazowy w Stalowej Woli. Dziś spółki z udziałem Skarbu Państwa do roku 2030 zainwestują ponad 30 mld zł w budowę nowych bloków energetycznych – powiedziała premier.

Minister zaznaczył, że Grupa PGE w latach 2014-2020 zainwestuje ok. 50 mld zł. Gros z tej kwoty przeznaczone będzie na budowę nowych bloków energetycznych: w Opolu, Turowie i Gorzowie Wielkopolskim oraz na modernizację istniejących elektrowni (m.in. w Bełchatowie, Turowie i Szczecinie) – tak by spełniały najwyższe standardy ekologii.

– Spółka jest dobrze i profesjonalnie zarządzana, o czym świadczą notowania PGE – od decyzji, że PGE rusza z inwestycją w Opolu w czerwcu 2013 r. kurs akcji spółki wzrósł – o ponad 13 proc. – z 17,6 zł do 20,20 zł za akcję – powiedział Włodzimierz Karpiński.

Budowa nowego bloku energetycznego ma się zakończyć w trzecim kwartale 2019. Koszt inwestycji to ponad 4 mld zł. Nowy blok będzie mieć moc 450 MW i zastąpi trzy wycofane z eksploatacji bloki o łącznej mocy 618 MW.

Blok wybuduje konsorcjum firm Mitsubishi Hitachi Power Systems Europe GmbH (MHPS) Europe, Budimex i Tecnicas Reunidas Energia. Ma być opalany przede wszystkim węglem brunatnym. Blok będzie miały sprawność ponad 45 proc. brutto, przy obecnej średniej krajowej rzędu 30-35 proc. Będzie spełniać wymagania związane z ochroną środowiska, wynikające z przepisów krajowych i dyrektyw unijnych.

Elektrownia Turów jest położona na styku granic Polski, Czech i Niemiec. Głównym paliwem wykorzystywanym przez siłownię jest węgiel brunatny. Elektrownia produkuje około 7 proc. energii elektrycznej w kraju.

Źródło: Ministerstwo Skarbu Państwa