Kaśków: Rynek mocy może ułatwić budowę nowego bloku w elektrowni Ostrołęka

6 lipca 2016, 14:45 Energetyka

Energa pozytywnie ocenia przedstawione przez resort energii założenia dotyczące rynku mocy. Liczy, że mechanizmy wsparcia ułatwią uzyskanie finansowania dla projektu budowy nowego bloku w Ostrołęce – ocenia prezes Energi Dariusz Kaśków.

Elektrownia Ostrołęka

– Sektor energetyczny stoi przed wyzwaniem wprowadzenia odpowiednich bodźców dla inwestycji. Mechanizmy wsparcia nowych bloków konwencjonalnych są potrzebne dla zagwarantowania stabilności dostaw energii elektrycznej w nadchodzących latach. Dlatego pozytywnie oceniamy przedstawione przez Ministerstwo Energii założenia ustawy o rynku mocy. Będziemy brać aktywny udział w konsultacjach przygotowywanego projektu – napisał prezes Dariusz Kaśków w komentarzu przesłanym PAP.

Przypomniał, że Energa jest na ścieżce proceduralnej do rozpoczęcia inwestycji budowy nowego bloku w Ostrołęce, a otoczenie regulacyjne ma zasadnicze znaczenie dla rentowności tego projektu.

– Dlatego tak ważny jest dla nas odpowiedni system, który wspierać będzie nowoczesną energetykę konwencjonalną. Obecnie prowadzimy analizy ekonomiczne, dzięki którym wypracujemy model finansowania budowy nowego bloku. Jesteśmy przekonani, że mechanizmy wsparcia pozwolą nam na łatwiejsze uzyskanie finansowania tego projektu. Na etapie ponoszenia nakładów inwestycyjnych wsparciem mogą być też państwowe fundusze rozwojowe – powiedział Kaśków.

– Ponadto dobrym krokiem będzie zagwarantowanie w systemie miejsca dla podmiotów oferujących zaawansowane usługi z zakresu zarządzania popytem i generacją rozproszoną (DSR). W Grupie Energa posiadamy funkcjonujący na polskim rynku od kilku lat tzw. agregator, czyli spółkę Enspirion. Wierzymy, że nowe regulacje prawne spowodują wzrost zapotrzebowania na usługi tego typu – dodał.

Jego zdaniem mechanizmy regulacyjne powinny być nakierowane na wspieranie nowych, bardziej efektywnych i mniej emisyjnych jednostek wytwórczych.

– Ich żywotność będzie dłuższa niż remontowanych jednostek z lat 70-tych – ocenił prezes Energi.

W poniedziałek resort energii ogłosił początek konsultacji w sprawie rozwiązań dla rynku mocy. Uwagi można zgłaszać do 18 lipca.

Głównym celem rynku mocy jest zapewnienie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej do odbiorców końcowych w horyzoncie długoterminowym. Ma on być zachętą do inwestowania w nowe moce i modernizacji, oraz niewycofywania z powodów ekonomicznych bloków decydujących o bezpieczeństwie. Wynagradzane ma być utrzymywanie jednostek w dyspozycyjności.
Kontraktowane z wyprzedzeniem mają być moce wymagane do pokrycia szczytowego zapotrzebowania odbiorców powiększonego o wymaganą nadwyżkę mocy w systemie elektroenergetycznym.

– Produktem” na rynku mocy będzie moc dyspozycyjna w okresie dostaw oraz zobowiązanie podmiotów wytwarzających energię do dostarczania jej w okresach zagrożenia.

W ramach rynku pierwotnego przeprowadzane będą aukcje mocy, których jedynym kupującym będzie operator systemu przesyłowego (OSP). Aukcja główna przeprowadzana będzie na cztery lata przed fizyczną dostawą energii. Z kolei aukcja dodatkowa przeprowadzana będzie na rok przed dostawą. Uzupełnieniem rynku pierwotnego będzie rynek wtórny.

Według propozycji ME w aukcji mocy będą mogły uczestniczyć Certyfikowane Jednostki Rynku Mocy (CJRM), których moc osiągalna brutto jest nie mniejsza niż 2 MW.

Po zakończeniu aukcji dostawcy mocy, których CJRM wygrały aukcję, będą zawierać z OSP umowy mocowe, które określają zakres obowiązku mocowego danej CJRM i wynagrodzenie za moc. W przypadku nowych jednostek wytwórczych mogą być zawarte umowy o maksymalnej długości do 15 lat, w przypadku modernizowanych jednostek do 5 lat, a dla pozostałych maksymalna długość umowy wynosi 1 rok.

Według założeń rynek mocy ma być neutralny technologicznie, czyli stwarzać jednolite warunki konkurencji wszystkim technologiom produkcji energii elektrycznej oraz mechanizmowi DSR (redukcji zapotrzebowania). Rynek mocy premiować ma jednostki rynku mocy, które dostarczają moc w okresach zagrożenia, czyli w okresach, w których zostało zidentyfikowane ryzyko utraty ciągłości dostaw w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym.

ME zakłada, że w rynku mocy nie będą mogły uczestniczyć jednostki, które korzystają z innych mechanizmów mocowych lub systemów wsparcia dedykowanych wybranym technologiom produkcji energii.

Koszty rynku mocy pokrywać będą odbiorcy końcowi, uiszczając opłatę mocową stanowiącą część taryfy za dostarczanie energii elektrycznej. Stawka opłaty mocowej ustalana będzie oddzielnie dla gospodarstw domowych oraz pozostałych odbiorców.

Źródło: Polska Agencja Prasowa