KE, Rosja i Ukraina będą prowadzić dalsze rozmowy ws. przyszłego tranzytu gazu

17 września 2018, 11:00 Alert

Podczas rozmów eksperckich w Brukseli w zeszłym tygodniu, przedstawiciele Komisji Europejskiej, Rosji i Ukrainy wypowiedzieli się w sprawie przyszłości tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę po 2019 roku – powiedział w piątek przedstawiciel KE.

fot. Wiktor Dabkowski, flickr.com/bankenverband (CC BY-ND 2.0)

Rozmowy w Brukseli

Seria rozmów trójstronnych o tranzycie gazu po tym, jak w 2019 roku wygaśnie obecnie obowiązujący kontrakt, rozpoczęła się w lipcu, kiedy wszystkie strony zgodziły się przeprowadzić dalsze negocjacje w 2018 roku. – Ostatnie spotkanie pozwoliło lepiej zrozumieć pierwotne stanowiska i oczekiwania stron ws. tranzytu w przyszłości – chodzi o kwestie prawne, o przyszłość ukraińskiego operatora sieci przesyłowej czy metodologię taryf – powiedział przedstawiciel Komisji Europejskiej agencji S&P Global Platts.

Chęć Rosji do dyskusji o tranzycie gazu po 2019 roku została odczytana jako pozytywny sygnał. KE obawiała się, że brak konsensusu w sprawie nowych warunków tranzytu oznaczać będzie zakłócenia dostaw do Unii Europejskiej. Kolejne spotkanie ekspertów zaplanowane jest na koniec września.

Ukraina a Nord Stream 2

Rosja zapowiedziała, że jest gotowa zgodzić się na kontrakt na tranzyt gazu z Ukrainą po 2019 roku w związku z rosnącym zapotrzebowaniem na gaz w Unii Europejskiej. Moskwa zaznaczyła jednak, że po 2019 roku głównymi trasami dostaw gazu do Europy będą gazociągi Turkish Stream (przepustowość 31,5 mld m sześc. rocznie) i Nord Stream 2 (55 mld m sześc. rocznie), zaś przez Ukrainę transportowane będą jedynie ograniczone wolumeny. Gazprom szacuje, że w 2018 roku do Europy i Turcji wysłane będzie w sumie 205 mld m sześc. gazu.

W zeszłym roku przez Ukrainę przesłano 94 mld m sześc. rosyjskiego gazu, najwięcej od uruchomienia pierwszej nitki Nord Stream w 2011 roku. Gazprom zapowiadał, że po 2019 roku tranzyt przez Ukrainę spadnie do 10-15 mld m sześc., ale jeśli budowa Nord Stream 2 się opóźni, Gazprom będzie zmuszony przesyłać większe wolumeny przez Ukrainę, aż projekt zostanie ukończony.

Komisja Europejska pomaga Rosji i Ukraine negocjować kontrakty, by zapewnić bezpieczeństwo dostaw mimo konfliktów prawnych, ale nie była zaangażowana w uzgadnianie warunków tranzytu.

S&P Global

Jakóbik: Ukraina ma problemy, ale Nord Stream 2 też (ANALIZA)