Recykling zielonej energii wiatrowej jest kłopotliwy

1 sierpnia 2019, 09:45 Alert

Farmy wiatrowe to nie tylko źródło taniej i zeroemisyjnej energii. Według Bloomberga, co prawda turbiny nie wytwarzają węgla, ale nie mogą być poddane recyklingowi.

Zdjęcie dziesiątek łopat turbin wyrzuconych na wysypisko śmieci Wyoming wywołało gorącą dyskusję na amerykańskim Twitterze. Jak zauważa Bloomberg, łopaty wykonane z włókna szklanego, których długość w wielu przypadkach wynosi mniej więcej tyle, ile boisko do piłki nożnej, nie są łatwe do recyklingu. Według wyliczeń, tylko w tym roku wymienione zostaną wiatraki o ok. 2 GW mocy zainstalowanej. Eksploatowane wcześniej urządzenia mogą trafić na wysypisko.

W rozmowie z Bloombergiem Cynthia Langston, dyrektor departamentu odpadów stałych w mieście Casper, nie powiedziała skąd pochodzą łopaty turbin, ale wyraziła zadowolenie z faktu ich posiadania. Roczne składowanie 1000 łopat przynosi wysypisku ok. 675 tys. dolarów przychodu, co zdaniem Langston, pozwala na utrzymanie niskich opłat za wywóz śmieci lokalnej społeczności. Jednocześnie zaznaczyła, że odpady z farm wiatrowych są znacznie mniej toksyczne od innych rodzajów odpadów. – Są czystsze niż zanieczyszczona gleba czy elementy infrastruktury branży naftowo-gazowej – stwierdziła.

Jak wynika z danych Amerykańskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (American Wind Energy Association) łopaty turbin stanowią niewielki odsetek śmieci produkowanych w Stanach Zjednoczonych.

Bloomberg/Piotr Stępiński