Kommiersant: Naftogaz chce podnieść taryfy na tranzyt rosyjskiego gazu

1 czerwca 2018, 11:45 Alert

Naftogaz jest gotowy utrzymać stawki na tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę w latach 2020-2028 na poziomie zbliżonym do obecnego. Gazprom powinien się jednak zgodzić na przesył co najmniej 110 mld m sześc. gazu rocznie i na wzrost o jedną trzecią w latach 2018-2019.

Siedziba Naftogazu. fot. Piotr Stępiński/BiznesAlert.pl
Siedziba Naftogazu. fot. Piotr Stępiński/BiznesAlert.pl

Według informacji Kommiersanta, dyrektor ds. handlowych Naftogazu Jurij Witrenko miał wysłać list z propozycjami do wiceprezesa Gazpromu Aleksandra Miedwiediewa. Zdaniem rosyjskiej gazety ukraiński koncern przedstawił kilka rozwiązań. Po pierwsze zaproponował, aby Gazprom lub któryś z jego klientów zarezerwował pełną przepustowość jaką oferuje system przesyłowy nad Dnieprem. W takim przypadku umowa byłaby skonstruowana w oparciu o prawo ukraińskie, które jest harmonizowane z prawem unijnym.

Inną opcją jest sprzedaż surowca Naftogazu na wschodniej granicy z Ukrainą z możliwością rewersu na zachodniej granicy. Przy tym wariancie opłata tranzytowa będzie określona jako marża między transakcjami. Wówczas Naftogaz może się zgodzić, by kontrakt był stworzony w oparciu o inne prawo np. zgodnie ze szwedzkim, tak jak w przypadku obecnej umowy tranzytowej.

Natomiast zdaniem Ukraińców opłaty tranzytowe są zaniżone i chcą, by w ramach obecnego kontraktu w latach 2018-2019 zostały one podniesione. Kijów chce aby zgodnie z rozstrzygnięciem trybunału arbitrażowego w Sztokholmie Gazprom przesyłał przez terytorium Ukrainy co najmniej 110 mld m sześc. rocznie. Zgodnie z obowiązującą stawką bez uwzględnienia składnika paliwowego Naftogaz będzie otrzymywał 2,55 mld dolarów. Kijów chce jednak, aby taryfy wzrosły o jedną trzecią do 3,7 mld dolarów rocznie. 13 marca ukraińska spółka poinformowała Gazprom o tym, że chce zrewidować taryfy tranzytowe. Jeżeli strony nie dojdą do porozumienia, wówczas Kijów skieruje sprawę do arbitrażu.

Według rozmówców Kommiersanta, jeżeli Gazprom będzie dążył do obniżenia taryf lub nie będzie chciał zagwarantować tranzytu na poziomie co najmniej 110 mld m sześc. rocznie, to Naftogaz wystąpi do arbitrażu o odszkodowanie za działanie na szkodę ukraińskiego GTS.

Kommiersant/Piotr Stępiński