Komorowski: Na Ukrainie powinien być pokojowy kontyngent ONZ

24 lutego 2015, 10:54 Bezpieczeństwo

– Polska udziela poparcia Ukrainie widząc problemy, trudności. Uważamy, że jeśli Rosja podpisała porozumienie, to być może będzie też zainteresowana tym, aby potwierdzić wdrożenie w życie rozejmu, czy ułatwić jego wdrożenie poprzez obecność wojsk ONZ – powiedział Bronisław Komorowski prezydent w wywiadzie dla TVP.

– Polska popiera i będzie odpowiednio działała w stosunku do innych krajów w tej kwestii – dodał.

Wskazywał, że jeśli chodzi o zaangażowanie sił policyjnych UE, to w tej sprawie wypowiedział się przewodniczący Rady Europejskiej. – To wymaga konsultacji i opinii wszystkich krajów członkowskich, bo takie są procedury. Pewnie nie będzie to łatwe, ale warto o tym rozmawiać – uważa Bronisław Komorowski.

Prezydent relacjonował, że jego rozmowa z Petro Poroszenką koncentrowała się na tym, czy porozumienie z Mińska jest wykonalne, czy może być wykonane i co zrobić, jeśli okazałoby się, że nie ma woli politycznej ze strony głównie Rosji do wprowadzenia w życie porozumienia. – Wszyscy chcemy, żeby to porozumienie było – ocenił.

Jak dodał, rozmowa dotyczyła także perspektywy dalszych sankcji na wypadek czarnego scenariusza oraz polskiego zaangażowania w sprawy Ukrainy na forum międzynarodowym, szczególnie UE.

Prezydent uważa, że trzeba ostrożnie mówić o tym, co wyniknie z porozumienia mińskiego, miarkując obawy i nadzieje. – Chcielibyśmy, żeby wynikło jak najwięcej dobra, ale obawiamy się, że mogą zwyciężyć złe siły i mogą wygrywać złe scenariusze – ocenił.

Bronisław Komorowski podkreślał, że trzeba zrobić wszystko, aby czarny scenariusz zagrożenia klasyczną wielką wojną nie był realizowany. – Ale wojsko – także wojsko polskie – jest od tego, aby na wypadek czarnych scenariuszy być przygotowane. Stąd nasz nacisk na plany ewentualnościowe w NATO, na modernizację polskich sił zbrojnych, zacieśnienie współpracy z sojusznikami. Bo czarne scenariusze mają to do siebie, że czasami stają się rzeczywistością – mówił.

Zdaniem prezydenta, dzisiaj warto się koncentrować na tym, żeby czarne scenariusze ograniczyć, żeby nie były one realnością. – Stąd wysiłki zmierzające do tego, aby jednak wdrożyć w życie porozumienie z Mińska, przy wszystkich negatywnych doświadczeniach z pierwszą umową, która nie została wdrożona ze względu na zachowanie separatystów rosyjskich bądź samej Rosji – zaznaczył.

– Stąd potrzeba dzisiaj pokazywania także elementów siły przez NATO, UE, a tymi elementami siły nie muszą być tylko czołgi i samoloty – przekonywał. Podkreślił, że źródłem potęgi Unii jest gospodarka.

Prezydent zaznaczył, że warto zapewnić także jedność UE i całego świata zachodniego w sprawach ukraińskich.

– Jedność świata zachodniego, to obok potęgi gospodarczej i potęgi militarnej jaką stanowi NATO to ogromna możliwość skutecznego oddziaływania – akcentował Bronisław Komorowski.

Źródło: Kancelaria Prezydenta