Węgiel i atom ciążą na zielonym zwrocie energetyki Korei Południowej

18 grudnia 2017, 10:00 Alert

Korea Południowa chce zwiększyć udział OZE oraz gazu w swoim miksie energetycznym, kosztem węgla i energii jądrowej. Cel ten może być jednak trudny do zrealizowana.

Więcej OZE mniej węgla 

– Celem Korei Południowej do 2031 roku jest zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii oraz gazu ziemnego w miksie energetycznym, przy jednoczesnym zmniejszeniu wykorzystania węgla i energii jądrowej – poinformowało południowokoreańskie Ministerstwo Energii. Nowy projekt strategii energetycznej odzwierciedla rosnące w kraju apele o podjęcie działań na rzecz poprawy jakości powietrza oraz o bardziej rygorystyczne bezpieczeństwo jądrowe. Jednak, jak zauważa agencja Reuters, mimo podejmowanych wysiłków na rzecz zwiększenia produkcji energii z OZE i gazu, południowokoreański miks energetyczny pozostanie zdominowany przez węgiel oraz atom, które w 2030 roku będą nadal odpowiedzialne za 60%  generowanej w kraju energii.

Obecnie Korea Południowa, która pod względem wielkości gospodarki zajmuje czwarte miejsce w Azji, produkuje 45% energii z węgla, ok. 30%  z atomu, z gazu ok. 17%  i tylko 6%  z OZE. Największy skok ma zostać zaobserwowany w źródłach odnawialnych, które do 2030 roku mają opowiadać za 20%  generowanej energii. Udział gazu ma wzrosnąć nieznacznie do 18,8%. Seul oczekuje, że do 2030 roku zużycie energii będzie rosło w skali roku o 1,3% do 100,5 GW. To jednak o ponad 11% mniej niż zakładano w poprzedniej prognozie z 2015 roku.

Resort energii ogłosił, że od kwietnia 2018 roku zamierza podnieść podatki na węgiel energetyczny o 6 wonów (0,0055 dol.)/kg i jednocześnie pracuje nad innymi możliwościami ograniczania produkcji energii z węgla. Przy czym nie podano żadnych szczegółów.Rząd w Seulu zapowiedział, że stopniowo będzie podejmował działania, tak aby największe zmiany były wprowadzone po 2022 roku. Jednak plany te są mniej ambitne od tych, które zostały ogłoszone przez prezydenta Moon Jae-ina, który zapowiadał rewizję koncepcji budowy dziewięciu elektrowni węglowych i ośmiu reaktorów jądrowych.

Atom w zawieszeniu 

Przypomnijmy, że po objęciu stanowiska w maju, odwołał plany budowy sześciu nowych reaktorów i nie przedłużył okresu eksploatacji najbardziej wiekowych obiektów. Zawiesił również budowę częściowo powstałych dwóch reaktorów, aby społeczeństwo w głosowaniu zadecydowało o ich losie. Ku zaskoczeniu prezydenta, głosujący opowiedzieli się za dokończeniem tych projektów. To oznacza, że zainstalowane moce w energetyce jądrowej w Korei Południowej w 2022 roku wyniosą 28,9 GW czyli o 28,7 procenta więcej niż obecnie (22,5 GW). Jak twierdzą niektórzy eksperci, m.in. Roh Dong-seok z Korea Energy Economic Institute, wzrost może osiągnąć nawet 35 procent, przy wykorzystaniu reaktorów na poziomie 80 procent mocy.

Do połowy lat dwudziestych tego stulecia liczba reaktorów wzrośnie z 24 do 28, po czym do 2038 roku spadnie do 14. Będzie to skutek wyłączania najstarszych jednostek. W tym czasie planowana jest budowa dziewięciu elektrowni węglowych. Seul rozmawia ze spółkami energetycznymi, aby zamienić cztery z nich na siłownie gazowe. Rozważane są również inne środki na rzecz wsparcia błękitnego paliwa.

Reuters/Piotr Stępiński