Koziej: Powinniśmy prowadzić wojnę informacyjną z Rosją

16 marca 2015, 10:25 Bezpieczeństwo

Rosja doskonale wykorzystuje metody walki informacyjnej – powiedział w programie „Świat” w TVN24 szef BBN gen. Stanisław Koziej. Ocenił, że Polska jeszcze tego nie robi, choć powinna.

– My róbmy to samo, róbmy swoje – tłumaczył. Gen. Stanisław Koziej powiedział, że nie tylko Polska, ale całe NATO nie ma wypracowanej strategii prowadzenia wojny informacyjnej przeciwko Rosji. Pytany, dlaczego Polska nie wydaje oświadczeń, w których potępia działania Rosji, np. rosyjskie manewry, stwierdził, że słowny pokaz siły i tak do niczego nie doprowadzi.

– Za tymi słowami nie pójdzie nic praktycznie innego poza tym, co Rosja ma już zaplanowane, na co ma pieniądze powyznaczane. Zakupy nowych samolotów, czołgów, artylerii i rakiet – to wszystko się realizuje niezależnie od tego, co oni mówią – wyjaśnił gen. Koziej.

Jego zdaniem jedyną metodą realnego zapewniania sobie bezpieczeństwa jest pokazywanie tego, co robi Polska. – Niech oni robią swoje, mają swoją armię, swoje wojsko, ćwiczą to – powiedział. – My róbmy to samo, róbmy swoje.

Generał ocenił, że ćwiczenia NATO planowane w najbliższych miesiącach m.in. w Polsce będą skutecznym środkiem odstraszającym Rosję.

Gen. Koziej był także pytany o kilkudniową nieobecność Władimira Putina. Jego zdaniem, w „zaginięciu” rosyjskiego prezydenta nie ma przypadku. – Najbardziej prawdopodobną opcją jest to, że jest to zagrywka na potrzeby wewnętrzne – powiedział gen. Koziej.

Dodał, że nie wyklucza, iż to Kreml „świadomie” informował opinię publiczną o nieobecności prezydenta. Szef BBN stwierdził, że może to być „element gry”, żeby wytypować swoją wewnętrzną opozycję i zobaczyć, co mówią ludzie w jego najbliższym otoczeniu.

Źródło: Biuro Bezpieczeństwa Narodowego