Koziej: Trzy zagrożenia i trzy ryzyka dla bezpieczeństwa naszego regionu

30 stycznia 2015, 11:45 Bezpieczeństwo

Koziej: Są trzy kierunki zagrożeń dla naszego regionu

– Na bezpieczeństwo regionu możemy dziś patrzeć z perspektywy trzech kierunków zagrożeń i trzech obszarów ryzyk – mówił szef BBN Stanisław Koziej podczas spotkania z europejskimi i amerykańskimi ekspertami od spraw bezpieczeństwa.

Jako główne zagrożenia minister wskazał konflikt rosyjsko-ukraiński, wojnę wewnątrz świata islamskiego na południowej flance Europy oraz groźbę wewnętrznego zagrożenia terroryzmem w samej Europie.

Omówione przez szefa BBN ryzyka dla bezpieczeństwa w Europie to – po pierwsze – ryzyko rozmywania i przeciągania realizacji postanowień ze szczytu NATO w Newport, mających wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu. Po drugie – negatywne skutki ociągania się Unii Europejskiej z opracowaniem i przyjęciem adekwatnej do zmienionych warunków strategii bezpieczeństwa. Po trzecie – możliwość redukowania obecności wojskowej Stanów Zjednoczonych w Europie, w wyniku przewartościowania ich strategicznych interesów.

Mówiąc o obecnej eskalacji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego szef BBN stwierdził, że w jego opinii jest ona wynikiem tego, że Ukraina powoli zaczęła odzyskiwać inicjatywę – zarówno dyplomatyczną na forach zachodnich, jak i strategiczną w obwodach objętych kryzysem. Stąd też obecna kontrofensywa jest próbą wytrącenia inicjatywy stronie ukraińskiej.

Szef BBN zaznaczał także, że angażując się w walkę z państwem islamskim, a w istocie w wojnę wewnątrzislamską, Zachód nie może sobie pozwolić na popełnienie tych samych błędów, co w przypadku interwencji w Iraku oraz Afganistanie, gdzie metody jedynie siłowe zupełnie nie przyniosły spodziewanych rezultatów.

Spotkanie zostało zorganizowane przez Europejską Akademię Dyplomacji oraz World Affairs Journal. Celem dwudniowego cyklu narad jest dyskusja pomiędzy amerykańskimi i europejskimi ekspertami na temat jedności transatlantyckiej w obliczu obecnego kryzysu bezpieczeństwa i wypracowanie rekomendacji, które mogłyby zostać przedstawione członkom Kongresu Stanów Zjednoczonych.

Źródło: Biuro Bezpieczeństwa Narodowego