Tchórzewski: o losie Krupińskiego zdecyduje Bruksela

9 maja 2018, 17:50 Energetyka

Minister energii odsyła inwestora zainteresowanego reaktywacją Kopalni Krupiński do Brukseli.

Minister Energii,Krzysztof Tchórzewski, Fot. Ministerstwo Energii , Źródło: Twitter
Minister Energii,Krzysztof Tchórzewski, Fot. Ministerstwo Energii , Źródło: Twitter

– Spółka Tamar powinna zgłosić się do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, przedstawić finansowe podstawy i czekać na stanowisko Komisji. Z takimi ustaleniami się rozstaliśmy – powiedział w Sejmie na posiedzeniu Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa Minister Energii Krzysztof Tchórzewski. Dodał, że prace poszukiwacze na terenie wygaszanej kopalni za węglem koksującym prowadzi już Jastrzębska Spółka Węglowa, która ma koncesję poszukiwawczą.

Minister Energii Krzysztof Tchórzewski przedstawił informację resortu w sprawie oferty zakupu KWK „Krupiński” z siedzibą w Suszcu oraz poniesionych do tej pory kosztów likwidacji KWK „Krupiński”.

– Złożyli mi wizytę przewodniczący górniczej Solidarności Dominik Kolorz oraz dwóch przedstawicieli spółki Tamar, a także funduszu GreenStone, którzy powiedzieli, że są zainteresowani zakupem Krupińskiego, a ja im powiedziałem że tym zajmuje się Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Oni odpowiedzieli, że są chętni na zakup kopalni w celu jej uruchomienia. Spółka ma na koncie 100 funtów, ale Fundusz powiedział, że dysponuje środkami w wysokości 500 mln euro – tłumaczył minister.

Dodał jednak, że inwestor zostanie sprawdzony. – Przed rozpoczęciem rozmów z SRK, partner musi pokazać, że jest wiarygodny finansowo – dodał.

Minister tłumaczył, że notyfikacja pomocy dla górnictwa była powiązana z przekazaniem kopalń do SRK. – W ramach notyfikacji, taka sytuacja jak ta, nie była wcześniej przewidziana. My wystąpiliśmy o ustosunkowanie się do takiej sytuacji przez Komisję. Porozumienie z Komisją dotyczyło odstawienia kopalń, w tym Krupińskiego, do SRK. Zainteresowani zgłosili, że chcą wydobywać węgiel koksujący. Wcześniej koncesję na złoże po węglu koksującego złożyło także JSW. 40 procent kopalni to koncesja dotycząca węgla kamiennego, a ta część została wygaszona. Na pozostałym terenie Kopalni prace poszukiwacze prowadzi JSW. Powiedziałem, że inwestorzy powinni zgłosić się do SRK, przedstawić finansowe podstawy i czekać na stanowisko Komisji. Z takimi ustaleniami się rozstaliśmy – wytłumaczył minister.

Nowy termin spotkania

Ze względu na brak na sali przedstawicieli strony społecznej posiedzenie Komisji zostało zakończone i odbędzie się w innym terminie.

Krzysztof Gadowski z Platformy Obywatelskiej, reprezentant strony wnioskodawcy o przekazanie informacji resortu energii, upomniał się o przedstawicieli NSZZ Solidarność, spółki pracowniczej oraz władz samorządowych, których mimo zgłoszenia nie było na sali wskutek zmian organizacyjnych w Sejmie w zakresie wpuszczania gości do budynku Parlamentu. Minister oraz przewodniczący sejmowej Komisji, Maciej Małecki zabiegali podczas posiedzenia, aby na sali pojawił się mimo to przewodniczący NSZZ Solidarność Dominik Kolorz.

W trakcie dyskusji niektórzy posłowie w tym m.in. Włodzimierz Karpiński z PO zabiegali, aby w posiedzeniu Komisji uczestniczyli przedstawiciele strony społecznej. Na wniosek części posłów posiedzenie Komisji zostało zamknięte, a kolejne w tej sprawie zostanie zwołane, wówczas, kiedy będą mogli uczestniczyć w nim przedstawiciele strony społecznej. Karpiński zaproponował, że jeśli utrudnienia w dostępnie do Sejmu będą obowiązywać nadal, to informacja mogłaby zostać przedstawiona w siedzibie resortu energii.