Krutichin: Sukces Rosnieftu i Exxonu jest wątpliwy. Spadek cen ropy naftowej zagraża Rosji

29 września 2014, 09:30 Energetyka

Exxon Mobil i Rosnieft ogłosiły sukces. Po zakończeniu odwiertu Uniwersytetskaja-1 na arktycznym Morzu Karskim firmy poinformowały, że znalazły złoża ropy naftowej. Tamtejsze złoża mogą skrywać ilości ropy naftowej porównywalne z należącymi do Arabii Saudyjskiej. Według Służby Geologicznej USA (US Geological Survey) złoża ropy łupkowej w formacji Bażenow przekraczają 140 mld baryłek.

Eksperci są jednak sceptyczni odnośnie możliwości wykorzystania ich w najbliższym czasie. Sankcje zachodnie zablokują dostęp do technologii i sprzętu niezbędnych do uruchomienia wydobycia. Michaił Krutichin z agencji konultingowej RusEnergy uważa wręcz, że można wątpić w to, czy sukces faktycznie miał miejsce.

– Odwiert został wykonany w niespotykanym tempie. Doświadczenie pokazuje, że byłoby to po prostu niemożliwe. Ocena zasobów nie została wykonana. Stwierdzono jedynie, że ropa naftowa jest w złożu ale niemożliwe jest obecnie ustalenie w jakiej ilości – powiedział ekspert Telewizji Dożd. Jego zdaniem dla ustalenia rzeczywistych zasobów złoża potrzebne będą następne odwierty. Tymczasem do 10 października Exxon Mobil ma zatrzymać prace w Arktyce w odpowiedzi na sankcje wprowadzone przez Departament Skarbu USA wobec agresji rosyjskiej na Ukrainie. Krutichin punktuje także inne słabości projektu na Morzu Karskim.

– By zwalczyć lód zimą potrzebna jest platforma jak Prirazłomnaja Gazpromu. Jej budowa zajęła ponad 15 lat. Innym problemem jest finansowanie, bo zachodnie banki nie chcą dawać pieniędzy na ten projekt wobec sankcji – powiedział w rosyjskiej telewizji cytowany specjalista.

Tymczasem Rosjanie potrzebują nowych znalezisk, aby utrzymać wydobycie czarnego surowca. Coraz niższe ceny ropy, w szczególności ropy Ural eksportowanej przez Rosję, grożą dalszą destabilizacją rosyjskiej gospodarki wskutek szybkiego wzrostu deficytu budżetowego. Jest to ocena analityków opublikowana przez Bloomberga, a co więcej takie same są oceny rosyjskiego Ministerstwa Finansów.

Według analityków cena ropy Ural powinny pozostać przynajmniej na poziomie 100 dol. za baryłkę. Jeśli cena ta będzie niższa – recesja w Rosji stanie się faktem. Biorąc pod uwagę sankcje gospodarcze nałożone przez USA i UE na Rosję, wielu analityków uważa, że obecne światowe ceny ropy są już o wiele za niskie, aby zapewnić pobudzenie konieczne dla rosyjskiej gospodarki.

Ceny ropy Brent i ropy Ural spadły o około 14 proc. w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Ceny ropy Ural po 18 sierpnia spadły poniżej poziomu 100 dol. za baryłkę i wynosiły średnio 98,28 dol. od 15 sierpnia do 14 września. Rosyjskie ministerstwo finansów podkreśla, że po raz pierwszy od czerwca 2012 r., średnia miesięczna jest bez przerwy niższa niż 100 dol. za baryłkę.

Maksym Oreskin, szef resortu planowania strategicznego Rosji przewiduje, że w 2015 r. cena ropy Brent wyniesie 96 dol. za baryłkę. Zdaniem Oreskina spadek cen ropy o jeden tylko dolar za baryłkę zmniejsza przychody budżetu rosyjskiego o około 80 mld rubli, czyli 2,1 mld. dol.