Kulik: O zasadach informowania o akcjonariacie Grupy Azoty

11 lipca 2014, 12:32 Energetyka

Rzecznik Azotów odnosi się do spekulacji medialnych na temat możliwości dalszego skupywania akcji Grupy przez rosyjski Acron. Czy wrogie przejęcie trwa?

– Walory Grupy Azoty, tak jak wszystkich spółek notowanych na warszawskiej GPW podlegają regulacjom prawnym rynku kapitałowego. Regulacje te jasno określają, że akcjonariusz, czy to działając samemu czy poprzez podmioty zależne, które są z nim w stosunku prawnym (fundusze etc) ma obowiązek informowania po przekroczeniu progów 5%, 10%, 15%, 20%, 25%, 33%, 331/3%, 50%, 75% albo 90% ogólnej liczby głosów w spółce publicznej . Zawiadomienie musi również zawierać informację o podmiotach zależnych od akcjonariusza dokonującego zawiadomienia, posiadających akcje spółki – informuje rzecznik Grupy Azoty, Grzegorz Kulik. – Jednocześnie na akcjonariuszy posiadających powyżej 10% akcji spółki której akcje są dopuszczone do obrotu na rynku oficjalnych notowań giełdowych, ustawodawca nakłada obowiązek informowania w przypadku każdorazowej zmiany udziałów o 2% w ogólnej liczbie głosów. Wspomniany akcjonariusz zatem zobowiązany jest do zaraportowania jakiegokolwiek ruchu na akcjach przy zwiększeniu zaangażowania o 2 %.

– Obecna struktura akcjonariatu, która skupia takie podmioty jak Skarb Państwa (33%), Norica Holding (20%), ING OFE (9,96%), TFI PZU (8,76%), EBOiR (5,75%) wskazuje, że akcjonariusze Grupy Azoty poza Acronem na podstawie formalnych zawiadomień posiadają łącznie ponad 57% udziałów w ogólnej liczbie głosów, natomiast w wolnym obrocie (czyli poniżej minimalnego progu zgłaszania) znajduje się 22,53% akcji. Przypominam  jednak, że akcjonariusz który posiada powyżej 10% akcji Grupy Azoty (np. Acron) zobowiązany jest do każdorazowego upublicznienia informacji o zmianie o 2% w ogólnej liczbie głosów (jak powyżej) – podkreśla Kulik.

– Przypominam również, że działania spółki Acron (wezwanie, nabywanie pakietów akcji) traktowane są przez dominującego akcjonariusza jakim jest Skarb Państwa oraz Zarząd Grupy Azoty jako wrogie przejęcie – kończy przedstawiciel Azotów.