Kuźmiuk: Czy premier wyciągnie wnioski ze współpracy niemiecko-rosyjskiej?

28 marca 2014, 09:52 Energetyka

W ocenie posła Prawa i Sprawiedliwości Zbigniewa Kuźmiuka, Niemcy przekładają kontrakty z Rosją nad europejską solidarność. Polityk w komentarzu na swoim blogu wskazuje, że mimo zapisów w Traktacie Lizbońskim o wspólnej polityce energetycznej, Niemcy zdecydowały się wybudować z Rosją dwie nitki Gazociągu Północnego, biegnące pod dnie Morza Bałtyckiego.

– Kiedy trwały przygotowania do jej realizacji Radosław Sikorski jeszcze jako minister obrony narodowej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, nazwał tę inwestycję gazociągiem Ribbentrop-Mołotow, ale po przejściu do Platformy zmienił zdanie i w tej sprawie – przypomina Kuźmiuk.

Poseł pisze również, że niemiecki koncern energetyczny RWE sprzedaje za około 5 mld euro swoją spółkę córkę RWE Dea funduszowi inwestycyjnemu LetterOne z siedzibą w Luksemburgu, którego właścicielem jest rosyjska grupa inwestycyjna Alpha, a z kolei jej głównym udziałowcem jest rosyjski oligarcha i przyjaciel Putina Michaił Fridman.

– RWE Dea posiada aż 190 koncesji na poszukiwania ropy i gazu na świecie w 4 koncesje na poszukiwania gazu łupkowego w Polsce, a także jest operatorem niemieckich podziemnych zbiorników gazu – zaznacza Zbigniew Kuźmiuk.

– W świetle tej ostentacyjnej współpracy gospodarczej Niemiec z Rosją, której rezultatem jest coraz większe uzależnienie Europy Zachodniej ale także Środkowo-Wschodniej od dostaw rosyjskich surowców energetycznych, należy zadać pytanie premierowi Tuskowi i ministrowi spraw zagranicznych jego rządu Radosławowi Sikorskiemu czy ciągle obowiązują w naszej polityce zagranicznej propozycje zawarte w tzw. hołdzie berlińskim złożonym przez tego ostatniego, establishmentowi naszego zachodniego sąsiada? – pyta poseł PiS.

Źródło: Blog Zbigniewa Kuźmiuka