Litwa przedstawi raport o bezpieczeństwie białoruskiego atomu

21 czerwca 2018, 12:30 Alert

Minister spraw zagranicznych Litwy, Linas Linkevičius, w komentarzu do oświadczenia wydanego przez Rosatom, zapowiedział publikację realnych informacji dotyczących przyszłego bezpieczeństwa pracy białoruskiej elektrowni jądrowej Ostrowiec (BelAES).

Elektrownia Ostrowiec. Fot. Karolina Baca-Pogorzelska
Elektrownia Ostrowiec. Fot. Karolina Baca-Pogorzelska

W dniach 12-14 czerwca przedstawiciele departamentu stres testów BelAES, podczas swojej wizyty w Ostrowcu, przedstawili białoruskim władzom wstępny raport na temat warunków skrajnych. Jak poinformowało MSZ Litwy, wszyscy uczestnicy spotkania (przedstawiciele Komisji Europejskiej i Republiki Białorusi oraz eksperci ds. nadzoru nad stres testami) postanowili nie wypowiadać się na tematy dotyczące wyników raportu, dopóki nie zostaną one ostatecznie zatwierdzone podczas zaplanowanego spotkania ENSREG.

Zdaniem Wilna, podczas testów warunków skrajnych nie wzięto pod uwagę najważniejszych kwestii związanych z bezpieczeństwem białoruskiej elektrowni jądrowej. Chodzi o wybór miejsca jej budowy, badania sejsmiczne, potencjalnie negatywne oddziaływanie na środowisko, kulturę bezpieczeństwa, jakość budowy i funkcjonowania przyszłej elektrowni.

Z komunikatu Rosatomu, dotyczącego wyników testów bloku energetycznego wynika, że urządzenie to spełnia wymagania ustanowione przez europejskiego regulatora bezpieczeństwa jądrowego ENSREG. Litewski minister spraw zagranicznych skomentował tę wiadomość jako mającą niewiele wspólnego z obiektywnym stanem budowanej elektrowni. Zdaniem Linkevičiusa, przeprowadzone testy warunków skrajnych są tylko jednym z wielu elementów budujących bezpieczeństwo nowej siłowni atomowej. Opisują jedynie zagrożenia wynikające z czynników zewnętrznych, a nie te, które mają wpływ na stabilność działania elektrowni jądrowych.

„Fakt, że sprawozdanie z testu jest przygotowywane zgodnie z metodologią Unii Europejskiej, jest oczywisty, bo takie są formalne wymagania. Powinniśmy porozmawiać o treściach zawartych w ocenie przedstawionej w sprawozdaniu, w zaleceniach dotyczących poprawy bezpieczeństwa, które muszą koniecznie zostać wdrożone” – poinformował Linkevičius w komunikacie prasowym.

Zdaniem szefa litewskiego MSZ, Białoruś pracuje nad bezpieczeństwem projektu BelAES w wymiarze medialno-informacyjnym, a nie technicznym i prawnym.

Delfi/Roma Bojaowicz