Chiny podwoiły import LNG

9 stycznia 2018, 06:45 Alert

Zgodnie z danymi opublikowanymi w raporcie o dostawach LNG opublikowanym przez Reuters Eikon, Chiny są drugim co do wielkości importerem LNG na świecie. Najważniejsza azjatycka gospodarka sprowadziła w bieżącym roku około 38 milionów ton skroplonego gazu ziemnego, czyli o 50 procent więcej niż w zeszłym roku. Dla porównania Japonia w tym roku importowała 83,5 miliona ton, a Korea Południowa około 37 milionów ton LNG.

fot. Shell

Na krótko, zamiast węgla

Chińscy kupcy przy zakupie skroplonego gazu, w przeciwieństwie do swoich kolegów z Japonii i Korei Południowej, najczęściej wybierają umowy krótkoterminowe. Zdaniem analityków Reutersa ta sytuacja da silny impuls do rozwoju rynku spotowego LNG w Azji, co zmieni dotychczasowy układ sił w tej branży. Tak duże zmiany jakie obecnie zachodzą w azjatyckim sektorze energetycznym zakłócą strukturę rynku i wywołały gwałtowny skok cen, co z ochotą wykorzystują eksporterzy LNG.

Pojawienie się rynku kasowego zmienia wieloletnią tradycję zawierania długoterminowych kontraktów na dostawy LNG, w których ceny powiązane były z benchmarkami naftowymi. Długoterminowe kontrakty gwarantowały większą stabilność cen oraz bezpieczeństwo odstaw. Dla krajów całkowicie uzależnionych od dostaw gazu z zagranicy, takich jak Japonia czy Korea Południowa, takie deklaracje są nie do przecenienia.

Chiny stale zwiększają importu LNG co jest podyktowane wysiłkami jakie rząd w Pekinie podejmuje aby ograniczyć zużycie węgla. Wszystko to robi pod hasłem przyjęcia przez Państwo Środka „wiodącej roli w międzynarodowej współpracy na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi”.

Trzej najwięksi eksporterzy – Katar, Australia i Malezja – zaspokajają 60 procent światowego popytu na LNG. Wciąż powstają nowe zakłady skraplające gaz ziemny, których produkt finalny oferowany jest na giełdach towarowych na całym świecie. Zdaniem Międzynarodowej Agencji Energetycznej sytuacja ta doprowadzi już w 2020 roku do wystąpienia nadpodaży LNG na rynkach międzynarodowych. Jednak Międzynarodowa Agencja Energii zauważyła również w swojej prognozie, że wzrost chińskiego popytu na gaz może jeszcze wprowadzić dużo zamieszania i nieprzewidywalności na azjatyckich rynkach energetycznych.

Oilprice.com/Roma Bojanowicz