Upusty w portach za LNG. Szansa dla polskiego gazoportu

29 grudnia 2017, 10:00 Alert

Bałtyckie porty zaczynają wprowadzać preferencyjny system opłat dla armatorów, których flota korzysta z bardziej ekologicznego paliwa, jakim jest LNG. Upusty oferowały m.in. szwedzkie porty w Sztokholmie, Göteborgu oraz ostatnio także port w Tallinie. Elastyczny system opłat dla statków korzystających z tego paliwa to szansa także dla polskich portów. Atutem jest gazoport.

Tankowiec LNG Coral Energy. Fot. Wikimedia Commons
Tankowiec LNG Coral Energy. Fot. Wikimedia Commons

Tankujesz LNG, płacisz mniej

Począwszy od 2018 roku wszystkie statki, które wykorzystują LNG jako podstawowe paliwo, mogą ubiegać się o rabat przy korzystaniu z usług portowych. Zgodnie z założeniami statki napędzane LNG będą korzystały z wynoszącego 4 proc. upustu w opłatach portowych. Rabatem będzie objęta opłata tonażowa. Władze portu w Tallinie podkreślają, że „LNG jest w 100 proc. wolne od cząstek stałych i od siarki. Poziom emisji tlenków azotu (NOx) i  CO2 spadnie znacząco wraz z wykorzystaniem gazu ziemnego jako paliwa morskiego”.

– Podobnie jak inne porty znajdujące się w krajach Unii Europejskiej oraz w Norwegii, port w Tallinnie obrał kurs w stronę zróżnicowanych opłat portowych zależnych od kwestii środowiskowych. Celem jest redukcja zanieczyszczenia, zarówno powietrza oraz morza, będącego efektem gospodarowania odpadami oraz emisji gazów ze statków – powiedziała Ellen Kaasik z Port of Tallinn.

Coraz więcej portów w Europie obiera trend promocji statków zasilanych paliwem LNG. W 2014 roku upusty dla armatorów wykorzystujących paliwo LNG wprowadziły porty w Sztokholmie i Göteborgu. Preferencyjne stawki zaczęły obowiązywać od 2015 roku. Podobne mechanizmy stymulujące rozwój sektora LNG na morzu wprowadziły porty w Norwegii, a także port w Rotterdamie czy w Antwerpii.

Upusty to szansa dla polskich portów

Podobne upusty mogą stać się także kolejnym impulsem do wzrostu przeładunków i atrakcyjności polskich portów w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie czy Świnoujściu. Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego obroty ładunkowe w portach morskich w 2016 r. wyniosły 72,9 mln ton, tj. o 4,9 proc. więcej niż w 2015 r. Do polskich portów w 2016 r. zawinęło 19 tys. statków (o 4,4 proc. więcej niż w 2015 r.) o pojemności brutto (GT) 205,9 mln (o 6 proc. większej niż rok wcześniej) i nośności 142,9 mln ton (o 3,7 proc. większej).W porównaniu z 2015 r. zwiększyła się średnia wielkość statków: pojemność brutto – o 1,5 proc., pojemność netto – o 1,7%, natomiast zmniejszyła się nośność statków – o 0,6 proc. Opłaty polskich portów są niższe od tych w innych częściach basenu Morza Bałtyckiego. Atrakcyjne stawki opłat zależne od stosowanego paliwa to potencjalnie impuls, a także szansa na wzrost zainteresowania bunkierką statków. W Porcie Gdańsk działa już kilka firm świadczących te usługi. Paliwo może także pochodzić z terminalu LNG w Świnoujściu.

We wrześniu br. Gaz-System wydał rekomendacje spółce Polskie LNG dotyczące rozpoczęcia prac projektowych i przygotowawczych rozbudowy Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu. W ramach projektu zbudowane zostanie dodatkowe stanowisko załadunkowo-rozładunkowe dla statków oraz stanowisko załadunku bunkierek LNG. Zakończenie rozbudowy Terminalu o drugie nabrzeże planowane jest w 2021 roku.

Port of Tallin/Bartłomiej Sawicki

Sawicki: Polskie stocznie na LNG to szansa dla gazoportu