Maciążek: Inwestycje generują duże koszty dla Gazpromu

12 września 2014, 12:16 Gaz. Energetyka gazowa

Firma gazowa z Rosji Gazprom podaje, że jej zyski netto w pierwszym kwartale tego roku spadły o 41 procent do 223 mld rubli czyli około 6 mld dolarów. Powodem mają być obniżki cenowe dla Ukrainy i tańszy rubel. Dochody w tym okresie miały wynieść według prognoz 263,6 mld rubli. W miesiącach styczeń-kwiecień 2014 Ukraina otrzymała rabat gazowy za wycofanie się z umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, płaciła $268,5/1000m3. Po Euromajdanie i zmianie władzy w Kijowie rabat został cofnięty. Obecnie, po aneksji Krymu, Rosjanie domagają się od Ukraińców $485,5/1000m3. Dopuszczają rabat w wysokości stu dolarów, którego nie uznaje Kijów. – informowaliśmy w dzisiejszym ALERCIE.

– Na kiepski wynik finansowy złożyło się kilka czynników, z których najważniejsze to ukraiński dług wobec Gazpromu oraz ogromne inwestycje rosyjskiej firmy – tłumaczy w rozmowie z tvp.info Piotr Maciążek, analityk defence24.pl ds. bezpieczeństwa energetycznego.

Jak wyjaśnia dla tvp.info, Rosja musiała objąć nieoficjalną kontrolą wszystkie krymskie firmy gazowe – wcześniej błękitne paliwo było dostarczane na półwysep od strony Ukrainy. Teraz surowiec musi być dostarczany z Rosji. Prawdopodobnie Gazprom prowadzi także rozbudowę zakładu gazu skroplonego pod Kerczem.

– To wszystko generuje ogromne koszty – mówi Maciążek i dodaje, że największym obciążeniem dla rosyjskiej firmy są inwestycje na wschodniej Syberii. – Gazprom wydaje fortunę na eksploatację nowych złóż. Bez tego może mieć poważny problem z dostarczeniem gazu, bo część złóż jest na wykończeniu lub ich eksploatacja przestaje się opłacać – mówi Maciążek tvp.info.

Źródło: BiznesAlert.pl/TVP INFO