Maciążek: Kończą się rezerwy gazu na Ukrainie. To zagrożenie dla dostaw do Europy

24 lutego 2014, 12:17 Energetyka

Według Piotra Maciążka z Defence24.pl dostawy gazu z Rosji do Europy mogą być zagrożone. Powodem są problemy finansowe Ukrainy. Informacja na ten temat może być jednak dezinformacją, co podkreśla autor tekstu.

– Pod koniec sezonu grzewczego, w połowie kwietnia br. zapasy gazu w podziemnych magazynach znajdujących się na terytorium Ukrainy mogą osiągnąć nienotowane w historii minimum tj. 5 mld m3 surowca. Taki stan rzeczy ma wynikać z działań władz w Kijowie, które z powodu długów Naftohazu wobec Gazpromu sięgnęły po zmagazynowane błękitne paliwo – pisze. – Według źródeł zbliżonych do Naftohazu drenaż rezerw może być jeszcze większy ponieważ nie ma szans na szybkie porozumienie z Gazpromem. Sytuacja ta może oznaczać problemy z świadczeniem dostaw gazu na Zachód, szczególnie jeżeli przedwiośnie okaże się chłodne.

– Powyższe informacje pojawiają się tuż przed energetycznym szczytem Rosji i UE, który będzie miał miejsce w połowie marca. Jego kluczowym elementem będzie próba wynegocjowania przez Kreml zwolnienia z reżimu trzeciego pakietu energetycznego – dodaje Maciążek. – Ryzyko wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu do UE przez Ukrainę może wpłynąć na decyzję unijnych urzędników.

Źródło: Defence24.pl