Maciążek: Rosji nie opłaca się zakręcić Polsce kurek z ropą

27 marca 2014, 12:24 Energetyka

Zdaniem Piotra Maciążka z Defence24.pl „Rosjanom nie opłaca się wywoływanie „kryzysu naftowego” w relacjach z Polską. Nie przyniósłby on Kremlowi korzyści politycznych z powodu istniejącego w Gdańsku Naftoportu. Wiązałby się natomiast ze spadkiem wiarygodności spółek takich jak Rosnieft.”

– W kontekście biznesowym ruch taki przyniósłby np. Rosnieftowi, który ma podpisane umowy długoterminowe z PKN Orlen i Grupą Lotos, olbrzymie straty wizerunkowe – tłumaczy ekspert.

– W 2017 roku, Rosjanie będą w stanie w sposób efektywny przesunąć eksport ropy naftowej z kierunku europejskiego na kierunek azjatycki. To właśnie wtedy zakończy się bowiem pierwszy etap budowy ropociągu Purpe-Samotlor o przepustowości 25 mln ton rocznie (docelowo w 2020 r. 74 mln ton). To projekt – pomost pomiędzy wschodnią i zachodnią naftową infrastrukturą przesyłową Rosji, która na chwilę obecną składa się de facto z dwóch „samotnych wysp” – pisze Maciążek. – Jeżeli rozbudowę gdańskiego Naftoportu nie dotkną istotne opóźnienia takie jak w przypadku Gazoportu w Świnoujściu, Polska powinna być jednak dobrze zabezpieczona i na taką ewentualność.

Źródło: Defence24.pl