Moskwik: Problemy z ropociągiem Drużba nie zagrażają bezpośrednio Polsce

27 kwietnia 2015, 15:04 Energetyka

KOMENTARZ

Kamil Moskwik

Współpracownik BiznesAlert.pl

Według informacji podanych przez Rosyjską spółkę państwową Transnieft, dostawy ropy naftowej gazociągiem Przyjaźń(Drużba) do Europy zostały zmniejszone. Agencja RIA Novosti podała informcję z której wynika, że dostawy mogą zostać przywrócone jeszcze dzisiaj, natomiast dostawy dla Białorusi mogą być dostarczane w niepełnej ilości. Bardzo ciekawą wiadomość przekazała agencja Reuters. Białoruska firma Beleneftekhim ogłosiła w poniedziałek, że eksport ropy i dostawy do rafinerii nie zostały dotknięte problemem z rurociągu Drużba. Rzeczniczka firmy, poinformowała, że praca konserwacyjne powinny zostać zakończone do godziny. 

Warto zaznaczyć, że w przeszłości Czechy wyrażały obawy o przyszłość rurociągu. Były one zasadne, w pierwszej dekadzie kwietnia 2012 roku, dostawy ropy naftowej do Czech ze Wschodu spadły o 31%, w porównaniu z awizowaną ilością przez stronę rosyjską.  Ponad połowa dostaw ropy naftowej do czeskich rafinerii których większościowym właścicielem jest Unipetrol, należący do Orlenu jest realizowana południową nitką ropociągu Drużba przez Słowację i Czechy. Pierwszego lutego 2013 roku PKN Orlen zawarł 3 letnią umowę na dostawy 18 mln ton ropy (6 mln ton rocznie). Wartość podpisanego kontraktu została oszacowana na 15 miliardów dolarów. Surowiec od Rosnieftu który jest przesyłany ropociągiem Przyjaźń (Drużba) zaspokaja 40 procent zapotrzebowania największej rafinerii w Polsce. Jednakże dostawy dla Polski są świadczone przez słowacką odnogę rurociągu Drużba, dlatego nie ma bezpośredniego zagrożenia dla dostaw ropy do naszego kraju z tytułu awarii odcinka białoruskiego.

Natomiast generalną alternatywą do dostaw rosyjskich jest umowa podpisana w kwietniu 2014 przez PERN „Przyjaźń” z włoskim ENI Trading&Shipping. Umowa dotyczy przeładunku, magazynowania oraz transportu ropy naftowej w latach 2014-2016.  Według informacji podanych przez spółkę podpisany kontrakt otworzył nowe możliwości tradingowe na krajowym rynku. Oprócz stosowanych w kraju transakcji zakup-transport-sprzedaż, włoski koncern ENI będzie miał możliwość przeładunku surowca do zbiorników PERN, a po pewnym czasie magazynowania, odsprzedaż do polskiego lub zagranicznego odbiorcy. Jednym z efektów zagranicznej akwizycji PERN „Przyjaźń” była podpisana umowa 4 listopada pomiędzy PERN i spółką córką – Naftorportem, a włoskim koncernem. Jej głównymi punktami były możliwości przeładunku, magazynowania oraz transportu ropy naftowej z jednego tankowca. Podpisanie kontraktu dało możliwość przetestowania możliwości tradingowych surowca i zarazem usług jakie mają być świadczone w gdańskim terminalu.

Warto zaznaczyć, że PERN „Przyjaźń” tłoczy ropę z Rosji (50 mln ton ton rocznie) do rafinerii polskich którymi zarządzają PKN Orlen, Grupa Lotos oraz niemieckich: PCK Schwedt i Mider Spergau.  Rurociąg łączy dwie polskie rafinerie. Ma możliwość przesyłu ropy w obydwu kierunkach. Budowa terminalu naftowego w Gdańsku ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Polski i regionu w zakresie dostaw ropy naftowej.