Moskwik: Punkt dla PGNiG w sporze z Gazpromem

26 maja 2015, 15:20 Energetyka

KOMENTARZ

Kamil Moskwik

Współpracownik BiznesAlert.pl

Wieloletnia walka pomiędzy Polską a Rosją  o możliwość kontroli EuroPolGazu, który jest operatorem gazociągu jamalskiego jest na ostatniej prostej. Wczoraj prezes UOKiK wyraził zgodę na przejęcie przez GAS Assets Management (spółka zależna PGNIG) kontroli nad Przedsiębiorstwem Handlu Zagranicznego Bartimpex oraz przez PGNIG i GAS Assets Management nad spółką Gas-Trading.

Warto zaznaczyć, że PGNIG oraz Gazprom posiadają po 48% akcji w spółce EuroPolGaz, natomiast Gas-Trading ma w niej 4% udziałów.  Przejęcie Gas-Tradingu pozwoli  polskiemu koncernowi uzyskać przewagę na walnym zgromadzeniu EuroPolGazu. Natomiast nie da spółce przewagi w zarządzie czy też w Radzie Nadzorczej, gdzie przedstawiciele Polski oraz Rosji mają równą liczbę miejsc. Kontrola PGNIGu nad EuRoPol Gazem ma ograniczone skutki.  Zawarte umowy pomiędzy rządami Polski i Rosji stwierdzają, że kluczowe decyzje w EuRoPoGazie kraje muszą podejmować wspólnie.  Przejmując kontrolę nad Gas-Trading, polski koncern uzyskałby możliwość zwołania nadzwyczajnego walnego zebrania akcjonariuszy. Warto zaznaczyć, że kolejnym plusem takiej sytuacji, byłaby możliwość przegłosowania wypłaty dywidendy, o którą jod dwóch  lat toczy się spór ze stroną rosyjską.  Interesującym faktem jest otrzymanie zielonego światła do przejęcia Batimpeksu przez PGNIG w momencie, wezwania przez polski koncern Gazpromu do trybunału arbitrażowego w Sztokholmie.

Należy pamiętać, że 26 października 2010 roku Gaz-System oraz EuRoPol Gaz, który jest właścicielem polskiej części gazociągu jamalskiego, podpisały umowę o powierzeniu funkcji operatora na polskim odcinku Systemu Gazociągów Tranzytowych (SGT) Jamał-Europa. Umowa została zawarta do 2019 roku i ustala zasady pełnienia przez gaz-System funkcji operatora gazociągu jamalskiego na terenie Polski. Dokument określa obowiązki Gaz-Systemu oraz EuRoPol Gazu jako właściciela infrastruktury.

Pamiętajmy, że polskie firmy importują z Niemiec rosyjski gaz za pośrednictwem gazociągu jamalskiego.  Gaz-System pod koniec zeszłego roku zakończył inwestycję we Włocławku.  Rozbudowano połączenia między krajową siecią gazociągów a gazociągiem jamalskim. Pozwoli to zwiększyć import gazu ziemnego z terytorium Niemiec z poziomu 2,3 mld m3 do 5,5 mld m3. Warto zaznaczyć, że kupowany gaz od zachodniego sąsiada jest tak naprawdę gazem rosyjskim dostarczany na terytorium Polski tak zwany rewersem wirtualnym.

Przejęcie kontroli nad gazociągiem jamalskim jest bardzo istotne. Rozbudowa instalacji we Włocławku pozwoliła na wzrost o jedną piątą możliwości technicznych importu gazu do Polski z Zachodu. Według wyliczeń Gaz-Systemu, obecnie z Niemiec i Czech polskie firmy mogą sprowadzić gaz, który w 90% zaspokoiłby zapotrzebowanie na importowany surowiec. Warto wspomnieć o budowanym gazoporcie w Świnoujściu. Uruchomienie terminalu pozwoli uzyskać niezależność od importu gazu ze Wschodu, początkowo będzie można sprowadzać w postaci skroplonej 5 mld m3 rocznie błękitnego paliwa.  Wyżej wymienione czynniki wzmocnią pozycję negocjacyjną Polski z Gazpromem. Pozwolą, także uzyskać alternatywne źródła importu błękitnego paliwa.

Niewątpliwie przejęcie Bartimpexu daje mocną kartę przetargową w relacjach z rosyjskim gigantem.