Naftogaz może wybrać PGNiG na dostawcę gazu

20 marca 2017, 06:30 Alert

Ukraińcy szukają dostawcy gazu na okres grzewczy następnej zimy. Możliwe, że zostanie nim polskie PGNiG.

Siedziba Naftogazu. Fot. Naftogaz
Siedziba Naftogazu. Fot. Naftogaz

Naftogaz rozpoczął procedurę wstępnej kwalifikacji do wyboru spółki, która dostarczy gaz ziemny na Ukrainę, w ramach przetargu na zakup surowca w sezonie grzewczym 2017-2018. Środki na ten cel mają pochodzić z kredytu w wysokości 300 mln dolarów udzielonego przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) – informuje biuro prasowe ukraińskiej spółki. Zgodnie z założeniami do zakupu ma dojść między 15 maja 2017 a 20 stycznia 2018 roku.

– Wart 300 mln dolarów projekt zakłada zakup gazu i dostarczenie go na Ukrainę przez połączenia gazowe z Unią Europejską – informuje biuro prasowe Naftogazu. Dodaje, że trzecia wstępna runda kwalifikacyjna dla spółek ma odbyć się w pierwszym kwartale 2017 roku.

Jak zaznaczają przedstawiciele spółki, przetarg na dostawy surowca ma zostać ogłoszony w trakcie najbliższego sezonu grzewczego 2017-2018. Termin składania dokumentów mija 18 kwietnia 2017 roku.

Warto przypomnieć, że we wrześniu 2015 roku EBOiR przyznał Naftogazowi 300 mln dolarów kredytu na zakup gazu od europejskich spółek. Pod koniec maja 2016 roku koncern spłacił ostatnią transzę wraz z odsetkami. Ukraińska spółka ponownie zaciągnęła kredyt, również w wysokości 300 mln dolarów, aby sfinansować zakup surowca w sezonie grzewczym 2016-2017. Ponadto Kijów wykorzystuje w tym celu instrumenty w postaci gwarancji finansowych udzielonych przez Bank Światowy oraz Overseas Private Investment Corporation.

W 2016 roku Naftogaz importował z Europy 8,2 mld m3 gazu, co w porównaniu z 2015 rokiem oznacza spadek o 1 mld m3 (-11 procent).

Polska może dostarczyć gaz na Ukrainę

Jednym z potencjalnych kontrahentów Naftogazu może okazać się PGNiG. W trakcie ostatniej konferencji wiceprezes spółki Maciej Woźniak zapytany o przyszłą współpracę z Ukrainą nie wykluczył żadnej możliwości. Wspomniał również o rozmowach z Naftogazem. Woźniak podkreślił, że jego firma chce, aby wynik sprzedaży na rynku ukraińskim był co najmniej dwukrotnie lepszy od tego w roku ubiegłym, kiedy to koncern sprzedał do Kijowa 400 mln m3 gazu.

Stępiński: PGNiG celuje w Ukrainę