Najmniejszy od ćwierćwiecza popyt na węgiel hamuje wzrost emisji CO2

9 czerwca 2016, 08:00 Alert

(Financial Times/Wojciech Jakóbik)

Jak podaje Financial Times, światowe wydobycie i zużycie węgla spadły do poziomu najniższego od 1980 roku. Ceny spadły o około 20 procent. Ze względu na to poziom emisji CO2 prawie nie rośnie.

W zeszłym roku zużycie węgla spadło na świecie o rekordową ilość – wynika z raportu BP. Powodem ma być rewolucja łupkowa w USA oraz niemrawa konsumpcja w Chinach. Współautor dokumentu Spencer Dale stwierdził, że 2015 rok był „okropny” dla sektora węglowego. Czynnik chiński ma jego zdaniem mniejsze znaczenie, niż wzrost konsumpcji gazu w USA.

Jednakże w tym roku ograniczenie wydobycia i inne działania na rzecz zmniejszenia nadpodaży, a także obserwowany ostatnio wzrost zamówień w Chinach, podniosły ceny czarnej grudki do ponad 50 dolarów za tonę. Mimo to udział węgla w wytwórstwie energii pierwotnej spadł w zeszłym roku do 29 procent, czyli poziomu najniższego od 2005 roku.

Z tego względu zatrzymał się niemal wzrost emisji CO2, który w 2015 roku wyniósł 0,1 procent. To najniższy wynik od 25 lat badań prowadzonych przez BP, nie licząc lat kryzysu ekonomicznego po 2008 roku. To potwierdzenie danych Międzynarodowej Agencji Energii, która doniosła w marcu, że globalne emisje CO2 nie rosną od dwóch lat z rzędu. Jest to jeden z powodów dla których ceny pozwoleń na emisję dwutlenku węgla w unijnym systemie handlu emisjami (EU ETS) pozostają na niskim poziomie. Z tego względu trwa reforma systemu mająca doprowadzić do ręcznej podwyżki ich cen i zwiększenia presji na promocję energetyki odnawialnej, czemu sprzeciwiają się kraje pragnące pozostać przy węglu, jak Polska.

BP odnotowało, że w 2015 roku udział odnawialnych źródeł energii w globalnym miksie wzrósł o ponad 15 procent. Jednocześnie doszło do rozwoju technologii i obniżki kosztów tego rodzaju energetyki. Wytwórczość z energetyki słonecznej wzrosła ponad 60-krotnie.