Niemcy przyznają: Nord Stream 2 ma zalać rosyjskim gazem Europę Środkową

9 lutego 2017, 11:35 Alert

Portal Natural Gas World uzyskał od niemieckiego operatora gazociągów Gascade informację, że gaz z kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2 ma trafiać głównie do Europy Środkowej.

Nord Stream 2
(Nord Stream AG)

Gascade – joint venture BASF i Gazpromu – podało portalowi, że jedynie „mała ilość gazu”, około 4 mld m3 rocznie, z planowanego Nord Stream 2 miałaby trafiać na rynek Europy Zachodniej. Docierałaby tam przez ewentualnie rozbudowaną odnogę NEL służącą dostawom z istniejącego Nord Stream. Większość gazu ma jednak docierać do Europy Środkowej przez planowany gazociąg EUGAL o przepustowości zakładanej obecnie na 51 mld m3 rocznie. Doprowadzi on gaz z punktu wyjścia Nord Stream 2 w Greifswaldzie do Czech. Uzupełni OPAL o przepustowości 35 mld m3 rocznie, który dostarcza już w tym kierunku gaz z Nord Stream 1.

Eksperci ostrzegali przed Nord Stream 2 i EUGAL

Chociaż Rosjanie przekonywali, że projekt Nord Stream 2 nie posłuży pomijaniu Ukrainy i zalewaniu Europy Środkowo-Wschodniej, o tej groźbie informował BiznesAlert.pl w styczniu 2016 roku.

Taki scenariusz przedstawił Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG w maju 2016 roku w rozmowie z BiznesAlert.pl. O tym, że posłuży do tego gazociąg EUGAL prognozował polski Ośrodek Studiów Wschodnich latem 2016 roku.

Woźniak: Potrzebujemy LNG i Korytarza Norweskiego, aby liberalizacja była realna

– Nord Stream 2 i EUGAL umożliwiałyby marginalizację roli tranzytowej Ukrainy, której infrastruktura mogłaby być wykorzystywana jedynie do tranzytu gazu do Mołdawii i Turcji. Jednocześnie, w połączeniu z realizowaną przez Gazprom strategią obrony udziałów w unijnym rynku gazu oraz większą elastycznością cenową, utrudniałyby nie tylko realizację nowych projektów dywersyfikacyjnych w regionie Europy Środkowej, ale też dostawy gazu ze źródeł innych niż rosyjskie przez już istniejącą infrastrukturę – pisali Agata Łoskot-Strachota i Konrad Popławski z OSW. – Realizacja nowych połączeń gazowych wpływałyby też na zmianę kierunków przepływu gazu i kształt integracji regionalnej w Europie Środkowej, zwiększając rolę połączeń z rynkiem niemieckim i niemieckich giełd w handlu gazem. W szczególności wzrost przesyłu przez Niemcy na linii Północ–Południe ograniczałby szanse powstania korytarza Północ–Południe w obecnie planowanym kształcie, w którym dużą rolę miał odegrać tranzyt przez Polskę.

EUGAL. Grafika. BiznesAlert.pl

Jak informował BiznesAlert.pl w 2016 roku, projekt EUGAL może także posłużyć do ominięcia europejskiego prawa i słania większej ilości rosyjskiego gazu przez Niemcy bez konieczności ubiegania się o wyłączenie spod regulacji trzeciego pakietu energetycznego. Decyzja Komisji Europejskiej o wyłączeniu dla gazociągu OPAL została zakwestionowana w sądzie przez Polskę i PGNiG. Do czasu rozstrzygnięcia sporu pozostaje zawieszona.

EUGAL: Niemcy mają sposób na ominięcie prawa unijnego przez Nord Stream 2

Zagrożenie dla dywersyfikacji

Gascade podaje, że EUGAL jest nadal na wstępnym etapie, ale liczy na to, że pierwszy gaz będzie mógł przez niego popłynąć pod koniec 2019 roku.

Obecnie większość rosyjskiego gazu dociera do Europy Środkowej przez Ukrainę. Krytycy nowego gazociągu przez Morze Bałtyckie podkreślają, że pozwoli on na zmarginalizowanie Ukraińców w dostawach, a przez to zagrozi stabilności ekonomicznej ich kraju. Jednocześnie Nord Stream 2 może ugruntować pozycję Gazpromu na rynku Europy Środkowo-Wschodniej i zagrozić konkurencji w postaci projektów dywersyfikacyjnych, jak istniejący terminal LNG w Świnoujściu czy postulowany Korytarz Norweski.

Natural Gas World/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Polsce grozi oflankowanie rosyjskim gazem. Będzie rewizja strategii?