Niemcy sprzedadzą rosyjskiemu miliarderowi złoża w Norwegii

15 października 2015, 07:02 Alert

(Interfax//Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

Niemiecki E.On sprzeda swoje norweskie aktywa wydobywcze spółce DEA Deutsche Erdoel (należącej od początku marca do funduszu LetterOne), poinformował E.On. 100 procent udziałów w spółce E.On E&P Norge zostanie sprzedane za 1,6 mld dolarów, wliczając w to 0,1 mld dolarów znajdujących się na rachunku spółki.

Taki obrót spraw stanowi potwierdzenie informacji BiznesAlert.pl z 8 października kiedy mówiliśmy o tym, że należący do rosyjskiego oligarchy Michaiła Fridmana fundusz LetterOne prowadzi rozmowy w sprawie zakupu od niemieckiego E.On udziałów w kilku dużych złożach ropy i gazu znajdujących się na norweskiej części Morza Północnego.

E.On posiada 28,1 procent udziałów w złożu Skarv. Szczyt wydobycia ze złoża powinien wynosić 165 tys. baryłek dziennie wyrażonych w ekwiwalencie ropy. Ponadto niemiecka spółka posiada w swoim portfelu 30 procent udziałów w złożu Njord oraz 17,5 procent udziałów w złożu Hyme. W przypadku pozytywnego zakończenia rozmów rosyjski fundusz mógłby przejąć wspomniane aktywa.

– Największym kąskiem przejmowanym w Norwegii przez niemiecką spółkę Rosjan jest 28,1 proc. udziałów w złożu Skarv. W tym samym złożu 12 proc. udziałów ma Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo i jest to obecnie najbardziej dochodowe zagraniczne złoże naszego koncernu – ostrzega Andrzej Kublik z Gazety Wyborczej.

Należy przypomnieć, że w kwietniu 2015 roku poinformowano, że ze względu na obawy wywołane przez sankcje brytyjskie ministerstwo energetyki dało LetterOne sześć miesięcy na to aby sprzedać swoje udziały w złożach znajdujących się na Morzu Północnym.
Wcześniej brytyjska prasa dość długo poważnie rozważała możliwość sprzedaży dla należącego do Fridmana funduszu 10 złóż. Od początku Londyn blokował transakcję zakupu przez LetterOne 12 złóż ropy oraz gazu na Morzu Północny odpowiadających za 3-5 procent wydobycia błękitnego paliwa Wielkiej Brytanii.