Sankcje USA uderzą w finansowanie Nord Stream 2. Niemcy chcą ochrony dla ich firm

19 kwietnia 2018, 07:00 Alert

Dziennik Wall Street Journal ustalił, że niemieccy politycy zabiegają w USA o to, aby sankcje USA omijały firmy z Niemiec zaangażowane we współpracę z Rosją. To na przykład BASF/Wintershall i E.on/Uniper współfinansujące rosyjski projekt gazociągu Nord Stream 2.

Fot.: Wikipedia, Biały Dom

WSJ przekonuje, że temat pojawi się podczas wizyty kanclerz Angeli Merkel w Niemczech pod koniec kwietnia, a także podczas odwiedzin ministra finansów Olafa Scholza w ostatnim tygodniu kwietnia. Gazeta wymienia w tym kontekście Siemensa, Daimlera i Volkswagena, które są obecne w Rosji. Firmy wierzą, że nowe sankcje USA, które objęły między innymi prezesa Gazpromu, mogą uderzyć w długoterminowe finansowanie. Amerykański dziennik nie wspomina jednak w tym kontekście o proponowanym gazociągu Nord Stream 2.

To przedsięwzięcie spółki o tej samej nazwie należącej w stu procentach do rosyjskiego Gazpromu. Jej partnerami finansowymi jest pięć spółek europejskich, w tym wspomniane wyżej koncerny z Niemiec. Jeden z biznesmenów cytowanych przez WSJ przekonuje, że USA powinny obiecać Niemcom, że sankcjami nie zostaną objęte niemiecko-rosyjskie projekty ustalone przed wdrożeniem nowych obostrzeń. Gazeta ocenia jednak, że byłoby to ustępstwo wykraczające poza to, co USA robiły dla Niemiec w przeszłości.

Wall Street Journal/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Strzelba wisi na ścianie. Nord Stream 2 podrożeje (ANALIZA)