NIK: Polska to czarny punkt na europejskiej mapie smogu. Greenpeace: To wina resortu energii

11 września 2018, 10:45 Alert

Polska jest czarnym punktem na mapie Europy jeśli chodzi o zanieczyszczenia powietrza – poinformował prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski, prezentując we wtorek raport Izby. Zaznaczył, że sytuacja na tle UE nie uległa poprawie od poprzedniej kontroli z 2014 r.

Siedziba Najwyższej Izby Kontroli. Źródło: Wikipedia
Siedziba Najwyższej Izby Kontroli. Źródło: Wikipedia

Konferencja prezesa NIK o smogu

Jak mówił Kwiatkowski na konferencji prasowej towarzyszącej prezentacji raportu o zanieczyszczeniach powietrza, „nie ma tak naprawdę w Polsce czystych miejsc. Są takie, gdzie przekroczenia norm zanieczyszczeń są rzadsze i mniej rażące”.

Prezes NIK podkreślił, że generalnie na południu kraju jest najgorzej, jakość powietrza jest najlepsza w pasie północnym, natomiast w centrum jest zróżnicowana. „Zróżnicowanie nie oznacza, że nie występują problemy z dotrzymaniem dozwolonych poziomów, po prostu przekroczenia występują rzadziej” – zaznaczył Kwiatkowski.

Jak dodał, wnioskiem z tego stanu rzeczy jest to, że działania naprawcze powinny być powszechne, a nie ograniczać się do konkretnych obszarów. Zanieczyszczenia nie znają granic administracyjnych, przemieszczają się – mówił Kwiatkowski. W związku z tym pewne rozwiązania powinny być wdrażane na poziomie krajowym, takie jak normy jakości paliw.

Greenpeace: Ministerstwo Energii sabotuje prace rządu

Marek Józefiak z Greenpeace Polska skomentował opublikowany dziś raport Najwyższej Izby Kontroli o ochronie powietrza przed zanieczyszczeniami. – Najwyższa Izba Kontroli dołączyła do krytyki, która spływa na ministra Tchórzewskiego z wielu stron, w tym z ministerstw zdrowia i środowiska, licznych samorządów oraz organizacji pozarządowych. Raport NIK w sprawie jakości powietrza w Polsce jednoznacznie wskazuje, że bez współpracy ze strony Ministerstwa Energii z innymi resortami, wysiłki premiera Morawieckiego na rzecz poprawy jakości powietrza pójdą na marne. Przygotowane przez Ministerstwo Energii rozporządzenie ws. norm węgla, w obecnym kształcie sabotuje walkę rządu ze smogiem. Musimy odłożyć na kolejne lata marzenia o poprawie jakości powietrza, którym oddychamy i które wywołuje poważne choroby oraz powoduje, że tysiące Polek i Polaków przedwcześnie umiera. Jednocześnie Najwyższa Izba Kontroli pochwaliła rząd za pewne systemowe zmiany takie jak choćby powołanie pełnomocnika premiera ds. programu Czyste Powietrze czy wprowadzenie programu termomodernizacyjnego – czytamy w oświadczeniu Marka Józefiaka z Greenpeace Polska.

ClientEarth: Komisja może negatywnie ocenić polskie wysiłki w walce ze smogiem 

– Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport o działaniach rządu w walce ze smogiem, który potwierdza to, o czym my, Prawnicy dla Ziemi, mówimy od dawna: że jakość powietrza w Polsce jest nie tylko fatalna ale też to, że władze od wielu lat niewystarczająco poważnie traktują problem zanieczyszczenia powietrza – pisze w komentarzu Michał Zabłocki z ClientEarth Prawnicy dla Ziemi odnośnie raportu NIK nt. czystego powietrza.

„Raport NIK-u jest druzgocący dla instytucji państwowych odpowiedzialnych w Polsce za działania na rzecz poprawy jakości powietrza. Działania te są nieskuteczne, nieadekwatne i niewystarczające” – podkreśla Agnieszka Warso-Buchanan, radca prawny z ClientEarth.

– Plany Ochrony Powietrza, podstawowy instrument umożliwiający podjęcie kompleksowych działań na rzecz poprawy jakości powietrza na szczeblu lokalnym, nie działają i są błędnie przygotowywane. Wciąż nie ma norm jakości dla paliw stałych, a projekt rozporządzenie umożliwia obrót paliwami o dużej zawartości siarki i popiołu. Brak wycofania z obrotu detalicznego węgla brunatnego oraz tzw. odpadów węglowych jest działaniem zupełnie niezrozumiałym i niezwykle szkodliwym, wspierającym producentów węgla a nie mającym na celu poprawę jakości powietrza – czytamy w stanowisku organizacji.

-Rozporządzenie w sprawie wymagań dla kotłów na paliwo stałe jest pełne luk i dotyczy tylko urządzeń nowych, a nie tych najgorszych, będących już w użyciu i których wymiana powinna nastąpić natychmiast, aby przynieść jakikolwiek skutek – podkreślają.

– Ponadto od 1 lipca notujemy opóźnienie dotyczące transpozycji Dyrektywy o nowych krajowych pułapach emisji, tzw. dyrektywy NEC, która dodatkowo zaostrza normy emisyjne, w celu poprawy jakości powietrza.Raport NIK to kolejne ostrzeżenie. W ocenie ClientEarth istnieje poważne ryzyko, że Komisja Europejska negatywnie oceni dotychczasowe działania rządu na rzecz poprawy jakości powietrza i zawnioskuje o kary finansowe z tytułu przekroczeń stężeń niebezpiecznych substancji w polskim powietrzu – ostrzegają.

Polska Agencja Prasowa/Greenpeace/ClientEarth