Nord Stream 2: Niemiecki minister apeluje o refleksję

31 października 2016, 06:00 Alert

W trakcie konferencji bezpieczeństwa w Rydze minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej Niemiec Christian Schmidt stwierdził, że budowa gazociągu Nord Stream 2 będzie niosła za sobą istotne konsekwencje polityczne. Zaapelował o refleksję na ten temat.

Spawanie gazociągu. fot. Gazprom
Spawanie gazociągu. fot. Gazprom

Polityczne konsekwencje związane z realizacją tego prywatnego projektu mogą okazać się bardzo poważne. Moim zdaniem powinniśmy kontynuować dialog na temat jej skutków – powiedział Schmidt.

To kolejny niemiecki polityk, który wyraża obawy względem Nord Stream 2. Wcześniej przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bundestagu Norbert Roettgen powiedział, że projekt gazociągu Nord Stream 2 powinien zostać zatrzymany. W kwietniu wątpliwości przedstawił przewodniczący frakcji Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim Mannfred Weber.

Podczas ryskiej konferencji głos zabrał szwedzki ekonomista oraz ekspert ds. Ukrainy Anders Aslund. Skrytykował on wspomnianą inwestycję, nazywając ją ,,antyeuropejską oraz wymierzoną przeciwko ochronie konkurencji Europie”. Według niego Nord Stream 2 jest ciosem w Unię Energetyczną.

Zgodnie z założeniami biegnącą po dnie Morza Bałtyckiego magistralą, która omija Ukrainę – dotychczas główne państwo tranzytowe, rosyjski gaz ma trafiać na europejskie rynki przez Niemcy. Rosjanie przygotowują inwestycję, pomimo krytyki państw Europy Środkowo-Wschodniej.

Pod koniec ubiegłego tygodnia Komisja Europejska udzieliła Gazpromowi zgodę na zwiększenie dostępu do przepustowości gazociągu OPAL (lądowej odnogi Nord Stream – przyp. red.) zwiększając możliwość wykorzystania istniejącej infrastruktury w Niemczech.

Deutsche Welle/Piotr Stępiński

Jakóbik: Redukcja poprzez rozbudowę. Gazprom gra na reset jak Kreml