Nord Stream 2 ma raport środowiskowy. Innowacje pomogą Rosji obejść ekologów?
Nord Stream 2 AG, spółka w 100 procentach zależna od rosyjskiego Gazpromu przedłożyła do rosyjskiego inspektora ochrony środowiska (Rosprirodnadzor) ostateczny raport z oceny oddziaływania na środowisko (OOŚ).
Opracowanie końcowego raportu OOŚ nastąpiło po przeprowadzeniu konsultacji publicznych, w oparciu o projekt raportu, opublikowany na początku sierpnia 2017 r. Rosyjscy ekolodzy uważają jednak, że trasa, jaka ma przechodzić po stronie Rosji, będzie przebiegać przez Kurgalski Rezerwat Przyrody.
Nord Stream 2 AG zakończyła prace nad oceną środowiskową projektu
Jak podkreśla spółka, podczas trwających 60 dni konsultacji, wzięto pod uwagę opinie i ekspertyzy wielu analityków i naukowców.
Spółka podkreśla, że zaktualizowany raport uwzględnia zastrzeżenia ekspertów co do szczegółowej oceny wpływu na cały obszar rezerwatu i jego cechy ekologiczne. – Szczegółowo wyróżniono listę rzadkich okazów, miejsc lęgowych i danych na lądzie i na morzu – podaje spółka w komunikacie. Nord Stream 2 AG informuje także, iż uwzględniono informacje na temat warunków lądowych w Zatoce Narewskiej, aby dokładnie ocenić wpływ na foki obrączkowane na Bałtyku w okresie lęgowym.
Nowa technologia zminimalizuje wpływ gazociągu na środowisko?
– Biorąc pod uwagę wrażliwość terenu, przez który ma przechodzić gazociąg, spółka opracowała innowacyjne rozwiązanie konstrukcyjne dla tej części lądowej. Nowe rozwiązanie techniczne jest dostosowane do lokalnych warunków środowiskowych. Zmniejszy to korytarz budowy i związane z nim oddziaływania o około 50 procent. Po zakończeniu prac budowlanych, cały teren zostanie przywrócony do stanu poprzedniego. Korytarz o szerokości 30 metrów ponad rurociągiem będzie utrzymywany w stanie wolnym od drzew i naturalnej roślinności – podaje spółka.
– Nowa metoda ma pozwolić na umieszczenie rurociągu w rowie zalanym wodą, zapewniając utrzymanie poziomów wód gruntowych w trakcie i po zakończeniu budowy. Na budowie nie będzie prawie żadnego ciężkiego sprzętu – przekonuje Nord Stream 2 AG.
– Bardzo poważnie traktujemy nasze zobowiązanie do minimalizowania wszelkiego wpływu na środowisko. Opracowaliśmy najbardziej zrównoważoną, innowacyjną metodę budowy, po dokładnym zbadaniu wszystkich dostępnych opcji – stwierdził Siergej Serdiukow, dyrektor techniczny w firmie Nord Stream 2 AG.
Ekolodzy nie wierzą Gazpromowi
Wybrana przez Nord Stream 2 AG trasa przecina terytorium Rezerwatu Kurgalskiego. Przez chronione tereny będzie przebiegał rurociąg o długości 3,7 km. Jak zaznaczają ekolodzy, spółka Nord Stream 2 AG argumentuje, że taki wariant jest korzystniejszy z ekonomicznego punktu widzenia. Twierdzi, że jest on krótszy, wygodniejszy i prawdopodobnie tańszy. Budowa ma jednak wiązać się z wycinką drzew i innego rodzaju ingerencją w obszar cenny przyrodniczo. Z tego względu ekolodzy domagają się ustępstw.
Rosyjscy obrońcy przyrody jeszcze w październiku byli gotowi zaakceptować ułożenie Nord Stream 2 przez Rezerwat Kurgalski, w przypadku zastosowania technologii mikrotunelowania, zamiast wykopów. Ich zdaniem pozwoliłoby to na zabezpieczenie ekosystemu. Zdaniem eksperta Greenpeace Rosja Michaiła Kreindlina, taka technologia jest wykorzystywana przy budowie gazociągów w Niemczech. Nie wiadomo jednak jak ekolodzy odbiorą nową technologię ułożenia gazociągu przez rezerwat.
Mimo tej propozycji, ekolodzy nie są nadal zadowoleni. Wyrażają oni zaniepokojenie wybraną trasą przez Zatokę Narewską i nalegają na alternatywną trasę gazociągu – przez Półwysep Soikiński. Ponadto, eksperci sugerowali wykorzystanie bezwykopowej technologii mikrotunelowania w trakcie budowy. – W teorii, technologia tunelowa jest możliwa, ale jej wykonalność techniczna nie może być zagwarantowana z powodu niepewności związanych z lokalną geologią i hydrologią, które powodują bardzo wysokie ryzyko związane z budową, która z kolei stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi i środowiska – powiedział Antonio Santaniello, menedżer ds. środowiska i kwestii socjalnych w Nord Stream 2 AG- Ta niepewność jest dla nas nie do przyjęcia, podobnie jak równoległy rozwój kilku scenariuszy wpływu projektu na środowisko – podkreślił w swojej wypowiedzi cytowanej przez agencję Primie.
Nord Stream 2 AG/Prime/Bartłomiej Sawicki/Piotr Stępiński
