Polska i Norwegia mogą razem zabiegać o zabezpieczenie dostaw surowców przez NATO

8 lipca 2016, 08:15 Alert

(Norway Today/Bartłomiej Sawicki/Wojciech Jakóbik)

Źródło: Kancelaria Prezydenta RP, fot. Andrzej Hrechorowicz / KPRP

Dzisiaj w Warszawie odbywa się szczyt NATO. Premier Norwegii Erna Solberg będzie także uczestniczyć w wydarzeniu. W swoich wystąpieniach podkreśla, że Sojusz, który zwiększa zaangażowanie w obronę państw na wschodniej flance Sojuszu, nie może zapominać o Morzu Północnym. Norwegowie, którzy sąsiadują z Rosją, obawiają się konfrontacji z siłami rosyjskimi na dalekiej północny.

Jak informują norweskie media, premier tego kraju Erna Solberg, obawia się, że NATO, które będzie koncentrować swoją uwagę na Wschodzie straci z pola widzenia inny graniczny obszar, jakim jest daleka Północ i granica norwesko – rosyjska. Solberg, która będzie obecna podczas szczytu w Warszawie, będzie  zabiegać o wprowadzenie morskiej strategii NATO. Będzie ona przekonywać, że bez spójnej strategii w tym względzie trudno będzie zabezpieczyć szlaki komunikacyjne i dostaw towarów czy surowców. Solberg podkreśla, że Norwegia ma w tym względzie przykre doświadczenia z okresu drugiej wojny światowej.

– Nie sądzę, że Rosja zamierza nas zaatakować, ale obserwujemy ich działania i stanowisko. Mamy linię brzegową, na której znajdują się ważne porty, z których można kontrolować obszary oceaniczne, a rosyjskie okręty podwodne operują blisko naszych granic – mówiła przed wylotem do Warszawy premier Norwegii.

Ze względu na zainteresowanie tym, aby NATO zajęło się w większym stopniu bezpieczeństwem żeglugi, Oslo może być sojusznikiem Warszawy w staraniach o zabezpieczenie wolności przepływu towarów przez Morze Bałtyckie. Polacy podnoszą argument, że rosyjska infrastruktura i niekonsultowana działalność floty Federacji Rosyjskiej na Bałtyku, mogą stanowić zagrożenie dla swobody dostaw surowców do gazoportu i naftoportu w Polsce. Może także utrudnić realizację nowych projektów infrastrukturalnych, jak Korytarz Norweski.