Nowacki dla PB: Termin budowy pierwszej elektrowni jądrowej do 2033 jest realny

15 lipca 2019, 13:30 Alert

Budowa elektrowni jądrowej to unikalny projekt. Gro tej pracy, która jest wykonywana, nie widać, i nie będzie widać, tak jest przy wszystkich wielkich projektach. Najważniejszych decyzji należy oczekiwać po wyborach parlamentarnych – powiedział w rozmowie z „Pulsem Biznesu” Tomasz Nowacki, dyrektor Departamentu energii jądrowej ME.

fot. Pixabay

Tomasz Nowacki zwrócił uwagę, że pierwszym znaczącym krokiem w budowie elektrowni jądrowej, jak w przypadku każdej innej inwestycji, jest zapewnienie jej finansowania. Zauważył, że źródłem finansowania mogą być banki czy instytucje finansowe, ale może być to też realizowany od wielu lat model polegający na zapewnieniu względnie taniego kapitału przez państwa, które chcą eksportować swoją technologię. W ten sposób zorganizowane są projekty koreańskie, chińskie czy rosyjskie. Przykładem takiego modelu współpracy jest koreańska inwestycja w ZEA. Wszystko wskazuje, że w podobny sposób myślą też Amerykanie.

Intencją rządu jest, aby kraj dostawcy technologii do budowy elektrowni jądrowej zapewnił również jej częściowe finansowanie. Wyjściowo myślimy o proporcjach mniej więcej 50/50, oczywiście z przewagą kapitału polskiego – powiedział „Pulsowi Biznesu” Tomasz Nowacki.

Dyrektor Departamentu energii jądrowej ME przestrzegał przed przekonaniem, że jakakolwiek monokultura energetyczna będzie optymalnym rozwiązaniem dla polskiej energetyki. – Najbardziej sensownym rozwiązaniem jest zapewnienie wyważonego miksu energetyczny – powiedział Nowacki. Wskazał na przykład Finlandii, gdzie oprócz stanowiących podstawę systemu elektrowni jądrowych, sporą część miksu energetycznego stanowią OZE. Występuje też w nim śladowy udział innych typów źródeł, a w przypadku konieczności energia jest importowana.

Tomasz Nowacki zasugerował, że podobnie, jak w przypadku sektora przemysłu pracującego na rzecz OZE, w Polsce można stworzyć sektor pracujący na rzecz energetyki jądrowej. Przypomniał, że obecnie kilkadziesiąt polskich firm bierze udział w realizacji projektów jądrowych na całym świecie.

Puls Biznesu