Podgajniak: Branża OZE boi się inwestować w Polsce przez niestabilne prawo

30 sierpnia 2017, 07:30 Energetyka

O nowelizacji ustawy o OZE oraz sytuacji w jakiej znalazła się branża energetyki odnawialnej z Tomaszem Podgajniakiem, wiceprezesem Polskiej Izby Gospodarczej Energii Odnawialnej i Rozproszonej” rozmawiała „Rzeczpospolita”.

Rozmówca dziennika podkreśla, że brak stabilności prawa nie sprzyja jakimkolwiek działaniom inwestycyjnym w energetykę odnawialną, a branża myśli jak uratować to co już powstało.

W ocenie Podgajniaka system wparcia dla OZE został rozregulowany przez wprowadzenie technologii współspalania, która otrzymała 10 mld zł wsparcia w postaci certyfikatów, a nowelizacje ustawy OZE po 2015 roku pogłębiały spadek cen zielonych certyfikatów, których cena z poziomu 250 zł za MWh pod koniec 2014 r. spadła do 40 zł za MWh ostatnio. Jak tłumaczy rozmówca „Rz” ostania nowelizacja ustawy OZE zamraża cenę certyfikatów na długie lata na poziomie 40-50 zł, co oznacza dla straty dla właścicieli farm wiatrowych na poziomie 3 mld zł.

Według wiceprezesa PIGEOR taki stan rzeczy doprowadzi do tego, że ci którzy zainwestowali w energetykę wiatrową stracą swoje biznes, przejmą je banki i wystawią na sprzedaż za 15-20 proc. wartości inwestycji.

– Na Ukrainie taki wiatrak można sprzedać za 40 proc. jego wartości. To jest biznes życia – mówi Podgajniak „Rzeczpospolitej”.

Jak i dodaje, w branży funkcjonuje przekonanie, że do takiej sytuacji państwo mogło doprowadzić celowo, by później wykupić majątek upadających firm, a następnie zmienić regulacje tak by sektor mógł zarobić .

Rzeczpospolita/CIRE.PL