Odległa perspektywa dostaw gazu z Iranu do Europy

25 maja 2017, 08:00 Alert

Z punktu widzenia Unii Europejskiej Iran mógłby wnieść bezpośredni lub pośredni wkład w dywersyfikację dostaw gazu do Europy – powiedział w rozmowie z agencją Trend źródło w Komisji Europejskiej.

Iran widziany z kosmosu. Fot. Wikimedia Commons
Iran widziany z kosmosu. Fot. Wikimedia Commons

Podkreślił, że dostawy irańskiego surowca na Stary Kontynent mogłyby być realizowane poprzez podłączenie tego kraju do Południowego Korytarza Gazowego. Według niego uruchomienie tego projektu stworzy dla Iranu doskonałą szansę, aby wejść na europejski rynek gazu.

Rozmówca agencji przekazał, że możliwe są również dostawy surowca w formie LNG. Jego zdaniem irańskie LNG może zwiększyć płynność oraz dostępność gazu na światowych rynkach, a tym samym zwiększyć możliwość otrzymywania dostaw i zmniejszyć ceny surowca. O tym w jakiej formie Teheran miałby dostarczać gaz do Europy, musi zadecydować sam.

Odległa perspektywa

Przypomnijmy, że w połowie sierpnia 2016 roku irański wiceminister ropy Amir Hossein Zamani mówił, że Teheran jest gotowy do negocjacji w sprawie dostaw gazu poprzez Południowy Korytarz Gazowy, ale obecnie rurociągowe dostawy surowca do Europy są ekonomicznie nieuzasadnione. Brakuje także infrastruktury na potrzeby eksportu LNG. Nie pomagają niskie ceny ropy, które przekładają się na spadek rentowności tego rodzaju inwestycji, wobec czego trudno jest się spodziewać, że projekt dostaw irańskiego gazu do Europy zostanie w najbliższym czasie zrealizowany.

Korytarz Południowy

Południowy Korytarz Gazowy to wart 45 mld dolarów projekt przeznaczony dla dostaw azerskiego gazu do Europy. Surowiec ma być przesyłany siecią 3 tys. km gazociągów od Baku na południe Włoch przez terytorium Gruzji, Turcji, Grecji i Albanii. Korytarz składa się z Gazociągu Południowokaukaskiego (SCP), Gazociągu Transanatolijskiego (TANAP) oraz Gazociągu Transadriatyckiego (TAP).

Trend/Piotr Stępiński

Korytarz Południowy. Grafika: BiznesAlert.pl

Korytarz Południowy. Grafika: BiznesAlert.pl