Odwrót Rijadu od ropy może zabić OPEC

6 maja 2016, 10:00 Alert

(The Economist/Reuters/Wojciech Jakóbik)

Tankowiec. Fot. Wikimedia Commons
Tankowiec. Fot. Wikimedia Commons

Wice książę Arabii Saudyjskiej Muhammed bin Salman zapowiedział, że Królestwo zamierza do 2030 roku uniezależnić się od sprzedaży ropy naftowej. Potem przekonywał, że może to zrobić nawet do końca tej dekady. W przeciągu kilku tygodni ma powstać plan realizacji tego zamierzenia.

Może on uwzględniać sprzedaż części udziałów państwa w Saudi Aramco, potentacie naftowym, a także budowę największego na świecie funduszu inwestycyjnego mającego zdywersyfikować źródła rozwoju gospodarczego w Arabii. Tymczasem deficyt budżetowy sięgnie w tym roku 13,5 procent Produktu Krajowego Brutto. Winne są niskie ceny ropy naftowej.

Jednak sprzedaż 5 procent akcji Aramco może przynieść nawet 2 bln dolarów zysku. Pozwoli także na modernizację firmy. Te środki mają wesprzeć Funduszu Inwestycji Publicznych, którego zasobność jest planowana na 3 mld dolarów. The Economist pisze także o preferencjach w zamówieniach zbrojeniowych dla firm saudyjskich. Ograniczeniem rozwoju będzie ekstremizm religijny w Arabii Saudyjskiej, a także walka o władzę między młodym Salmanem, który jest drugi w kolejce do tronu po swoim ojcu, a pozostałymi koteriami na dworze.

Postawa Arabii Saudyjskiej może do końca pogrzebać wspólną politykę kartelu naftowego OPEC. Wola porzucenia ropy, jako głównego źródła dochodu, wypływa z przekonania Rijadu o tym, że interwencja polityczna nie wpłynie na strukturalne zmiany na rynku, które sprawiają, że ropa jest obecnie tania. To z tego powodu Arabia nie włączyła się ostatecznie w inicjatywę ograniczenia wydobycia proponowaną najpierw przez OPEC, a potem grupę państw-producentów z udziałem Rosji i Wenezueli, które chciały w ten sposób podnieść cenę baryłki.

Po raz kolejny pojawiają się głosy o tym, że kartel naftowy stracił już rację bytu. – OPEC jest martwe – mówi anonimowy delegat na posiedzenie organizacji agencji Reuters. W zeszłym tygodniu przedstawiciele kartelu spotkali się w jego siedzibie w Wiedniu. Nie ma informacji o jakichkolwiek wspólnych ustaleniach grupy. Powodem może być brak konsensusu z producentami spoza kartelu. Bez ich współpracy żadne unilateralne ruchy OPEC nie będą skuteczne, bo kartel traci udziały rynkowe na rzecz wydobywców spoza niego. Program porzucenia ropy przez Arabię Saudyjską może być gwoździem do trumny organizacji.