Opara: Paraliż kolejowy w Warszawie?

5 grudnia 2014, 10:29 Infrastruktura

Nowa perspektywa unijna przyniesie ogromne inwestycje w Warszawskim Węźle Kolejowym. Przebudowa linii średnicowej wymusi liczne ograniczenia w ruchu pociągów oraz ulicznym. Ruch dalekobieżny w latach 2018-2022 będzie kierowany przez Warszawę Gdańską. Pociągi podmiejskie cały czas będą przejeżdżać przez centrum miasta, a dworzec Warszawa Centralna przez dwa i pół roku będzie bez jakichkolwiek pociągów, a przez kolejne dwa i pół roku – Warszawa Śródmieście – podał Rynek Kolejowy.

– Dziwi mnie, że władze centralne nie informują szerzej warszawiaków, że tak znaczące i wieloletnie utrudnienia mają nastąpić. Przecież de facto spowoduje to paraliż Warszawy. Wszyscy będą udawali się na Dworzec Gdański, który ma znacznie mniejszą przepustowość od Dworca Centralnego – uważa w rozmowie z naszym portalem Jakub Opara, radny województwa mazowieckiego.

Jego zdaniem Dworzec Gdański ma dwa razy niej peronów niż Centralny. Wobec tego powstaje pytanie o system zarządzania ruchem. Nie da się bowiem zapewnić ruchu pociągów w takiej samej skali na czterech peronach, co na ośmiu.

– Wobec tego problemem może się także stać zapewnienie pasażerom odpowiedniej infrastruktury tramwajowej – mówi dalej Jakub Opara. – Przecież Dworzec Gdański oddalony jest od najbliższej stacji metra o jeden przystanek tramwajowy. Ponadto ważną kwestią jest czy PKP PLK powiadomiły wszystkich przewoźników pasażerskich o swoich planach w Warszawie, zwłaszcza dotyczących wyłączenia Dworca Centralnego z ruchu pociągów na tak długi okres. Prawdopodobnie nie zostały powiadomione np. Koleje Mazowieckie o planowanych zmianach obejmujących przecież m.in. takie dworce, jak Śródmieście czy Główny.

Radnego mazowieckiego dziwi to, władze kolejowe nie odbyły stosownych konsultacji ze wszystkimi przewoźnikami, korzystającymi z linii średnicowej na temat planowanych zmian w węźle warszawskim.

– Jeśli chodzi o promocję centrum handlowego Arkadia, znajdującego się pomiędzy dworcem kolejowym Warszawa Gdańska, a najbliższą mu stacją metra, to zabieg PR-owski jest świetny – uważa na zakończenie Jakub Opara.