Ostrowski: Gdy powstanie Brama Północna należy zbudować polski hub gazowy (ROZMOWA)

10 lipca 2017, 07:31 Energetyka

 Dr Paweł Ostrowski, Prezes Zarządu Towarowej Giełdy Energii, opowiada o tym, jak zbudować polski hub gazowy i jak radzi sobie giełda. 

Towarowa Giełda Energii z gratulacjami z Nowego Jorku. Fot.: TGE

BiznesAlert.pl: Czy polska giełda energii jest płynna?

Paweł Ostrowski: Na obecną wielkość obrotu na TGE na rynku energii elektrycznej, poza niższym obligo, mają wpływ – niepewność regulacyjna związana z MiFID 2 i brak przepisów przejściowych potwierdzających, że transakcje dzisiaj zawarte, a wykonane po 3 stycznia 2018 r. będą  uznane za wykonanie obliga. Zmiany legislacyjne dotykają również terminowego rynku gazu. Obecnie trwają ostatnie rozmowy z regulatorami i wkrótce ta niepewność regulacyjna powinna zniknąć.

Chciałbym zapewnić, że transakcje na TGE są zawierane przez wielu uczestników, a cena która powstaje jest ceną referencyjną. Jako giełda jesteśmy odpowiedzialni również za nadzór rynku, w ramach którego monitorujemy obrót i zachowania uczestników, a w przypadku odnotowania próby manipulacji cenami niezwłocznie informujemy organ nadzoru – czyli KNF. Rynek nadzorowany i regulowany jest transparentnym i bezpiecznym miejscem obrotu.

Na rynku gazu ziemnego odnotowujemy bardzo dobre wyniki – w pierwszym półroczu 2017 wolumen obrotu wyniósł ponad 54 TWh, z czego prawie 40 TWh stanowił obrót na rynku terminowym, a ponad 14 TWh na rynku spot. W stosunku do pierwszego półrocza roku 2016 odnotowaliśmy rekordowy wzrost na rynku spot o ponad 19 proc.

W przypadku rynku energii  na niepewność regulacyjną nakłada się także wygaśnięcie tzw. KDT-ów największego gracza. Stąd mamy do czynienia z obniżeniem poziomu obrotów w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym o ok. 30 proc.

Nasi klienci działają bezpośrednio i poprzez domy maklerskie – łącznie na rynku energii aktywnych jest prawie 190 podmiotów, a na rynku gazu około 100. Dla ponad 500 podmiotów raportujemy transakcje zgodnie z wymogami REMIT.

Jesteśmy przekonani, że wraz z pojawieniem się konkretnych informacji związanych z wdrożeniem dyrektywy MiFID 2 do polskiego prawa – rynek zacznie reagować i kontraktować na kolejne lata. Niezmienny pozostaje fakt, że TGE oraz uczestnicy rynków energetycznych muszą przygotować się do tych zmian. My traktujemy je jako szansę, dlatego też wszelkie propozycje konsultujemy z naszymi klientami oraz regulatorami i ustawodawcą. Naszym priorytetem jest takie dostosowanie rynku giełdowego, aby dla jego uczestników niezbędne zmiany były jak najmniej uciążliwe.

Jak zwiększyć płynność?

Pracujemy nad przygotowaniem atrakcyjnej degresywnej oferty w zakresie opłat giełdowych. Planujemy wprowadzenie 2-3 progów wolumenowych, po przekroczeniu których stawka opłaty będzie obniżana. Będziemy premiować najaktywniejsze podmioty, równocześnie dając możliwość wyboru odpowiedniego wariantu podmiotom handlującym w mniejszym zakresie. Naszym celem jest także poszerzenie grona animatorów rynku. Tutaj korzyści są wielostronne – giełda uzyskuje płynność na rynku, natomiast podmiot ponosi niższe opłaty transakcyjne. Struktura tych opłat ma na celu zmobilizowanie podmiotu do jak największej aktywności. Nagradzanie uczestników rynku za aktywność jest myślą przewodnią przy konstruowaniu nowej struktury opłat.

Mamy również przekonanie, że sprawdzone rozwiązanie, jakim jest obligo, dzisiaj wynoszące na rynku energii elektrycznej 15 proc., na wyższym poziomie poprawiłoby znacząco płynność. Dlatego też zgłaszając propozycje zmian legislacyjnych w związku z implementacją MiFID 2 do polskiego prawa, włączyliśmy postulat podwyższenia tego obowiązku do 55 proc. Według naszych szacunków taki poziom z dużym prawdopodobieństwem doprowadziłby do osiągnięcia ok. 90% obrotów osiągniętych dla roku dostawy 2016, czyli do około 140 TWh na rynku terminowym.

Jesteśmy przekonani, że połączenie powyższych mechanizmów – atrakcyjna oferta, animatorzy i stałe obligo pozwolą temu rynkowi dalej się rozwijać, a TGE pozostać miejscem kształtowania się referencyjnych cen produktów energetycznych dla rynku krajowego i konkurować z największymi platformami na rynku europejskim.

Jak ma wyglądać działalność TGE z punktu widzenia europejskiego?

TGE jest częścią wspólnego europejskiego rynku energii. W zakresie rynku spot jesteśmy na etapie wejścia operacyjnego w model Price Coupling of Regions, co postawi nas na równi z pozostałymi Nominowanymi Operatorami Rynku Energii Elektrycznej (NEMO), współwłaścicielami Projektu PCR. W ciągu najbliższych tygodni rozpoczniemy działalność, jako pełnoprawna giełda koordynator na europejskim rynku Multi Regional Coupling (MRC). Rynek MRC wykorzystuje oprogramowanie PCR i jest obszarem o zapotrzebowaniu na energię elektryczną wynoszącym ok. 2800 TWh, co stanowi ok. 85% wielkości europejskiej konsumpcji energii. Dzienny obrót energią rynku MRC wynosi ok. 4 TWh o wartości ok. 150 mln Euro.

Podstawowe zadanie NEMO to zapewnienie niezakłóconej budowy i skutecznego działania wspólnego europejskiego rynku energii elektrycznej. NEMO to podmiot, który będzie przyjmował, kojarzył i realizował oferty sprzedaży/zakupu energii elektrycznej, zawierane na rynkach dnia następnego i bieżącego w obrocie międzynarodowym, realizowanym w modelu market coupling. Wiąże się to z przekazywaniem do operatorów przesyłowych informacji o zawartych transakcjach, w związku z udostępnianymi mocami przesyłowymi. Operator NEMO jest zobowiązany do świadczenia funkcji Market Coupling Operator – MCO, w transgranicznym obrocie energia elektryczną.

TGE unowocześniła swój system informatyczny i będzie wykorzystywać na rynku międzynarodowym oprogramowanie SAPRI, pozwalające na oferowanie uczestnikom polskiego rynku giełdowego, produktów dostępnych na europejskim rynku spot.

Jak wypada TGE w porównaniu z innymi giełdami europejskimi?

Polski rynek energetyczny jest atrakcyjny dla europejskich giełd energii – ze względu na swoją wielkość i potencjał rozwoju. Atutem TGE jest to, że oferuje w jednym miejscu możliwość zawierania transakcji na wielu rynkach – energii elektrycznej, gazu, praw majątkowych, uprawnień do emisji CO2. Znamy specyfikę polskiego rynku, konsultujemy z jego uczestnikami wszelkie zmiany w zakresie regulacji, czy produktów. Wreszcie – zostaliśmy Nominowanym Operatorem Rynku Energii dla polskiego obszaru cenowego, co stawia nas na równi z innymi giełdami europejskimi i operatorami systemów przesyłowych – jako uczestnikami wspólnego rynku.

Przed nami jest jednak ogromne wyzwanie – spośród krajów Europy Środkowo-Wschodniej tylko Polska przyjęła tzw. konkurencyjny model NEMO, chociaż możliwe było zachowanie monopolu krajowej giełdy na rynku spot do grudnia 2019 roku, pod warunkiem dokonania odpowiednich zmian w Ustawie Prawo energetyczne w 2014 r. Postulaty TGE nie zostały uwzględnione przez ustawodawcę i w efekcie Prezes URE wyraził zgodę na działalność dodatkowych giełd. Mamy w Polsce trzech NEMO – TGE, EPEX SPOT i NORD POOL.

Dla TGE wprowadzenie konkurencyjnego modelu NEMO bez okresu przejściowego jest wyzwaniem, bo EPEX SPOT oraz NORD POOL to największe europejskie spotowe giełdy energii. Niemiecko-austriacki rynek spot jest jedenastokrotnie większy od polskiego, a rynek nordycko-bałtycki aż piętnaście razy. Europejskie giełdy mają wieloletnie doświadczenie działania na wielu rynkach, zasoby techniczne i kadrowe oraz możliwość wykorzystania środków technicznych z innych rynków. Niewątpliwie konkurenci TGE traktują polski rynek perspektywicznie i rozwojowo, ze względu na jego rozmiar.

TGE jest przygotowana do rynkowej gry konkurencyjnej, ale oczekuje, że nastąpi dostosowanie polskich regulacji do nowych warunków, aby zapewnić równe traktowanie operatorów NEMO, zarówno w zakresie uprawnień, obowiązków, jak i nadzoru regulacyjnego, co zapewni uczciwe zasady konkurencji. TGE, jako giełda towarowa, podlega nadzorowi URE i KNF, a jej zagraniczni konkurenci, w stosunkowo wąskim zakresie, ponieważ w obecnych uwarunkowaniach regulacyjnych prawo energetyczne de facto „nie widzi” instytucji NEMO.

W czerwcu br. Prezes URE zatwierdził dokument tzw. Multi-NEMO Arrangements (MNA), który jest autorstwa PSE i precyzuje założenia modelu działania wielu NEMO (giełd) na polskim rynku energii elektrycznej. W tym zakresie wszyscy trzej NEMO i PSE, wkrótce rozpoczną negocjacje w zakresie umów operacyjnych, zapisów IRiESP i innych regulacji, pozwalających na bezpieczne prowadzenie rynku. Według wspólnej oceny zainteresowanych ten proces potrwa ok. 12 miesięcy, czyli model multi-NEMO zacznie działać na polskim rynku spot w połowie 2018 r.

Obecnie nie jest jeszcze jasne jak będzie kreowana referencyjna cena energii dla polskiego rynku, w warunkach działalności trzech operatorów NEMO.

Dlaczego TGE współpracuje z Nasdaq? 

W ostatnim dniu maja uruchomiliśmy z sukcesem nowy system transakcyjny. To dla klientów i TGE duża zmiana jakościowa w zakresie możliwości zawierania transakcji na rynkach oferowanych obecnie i w przyszłych nowych projektach. Nowa platforma transakcyjna oferuje większą elastyczność, obsługę wielu rynków, możliwość realizacji strategii na rynku instrumentów pochodnych, przetwarzanie danych z rynku, czy kompleksowe zarządzanie ryzykiem, a także kontrolę i nadzór nad rynkiem.

Najbliższe wdrożenie nowych rozwiązań, takich jak np. OTF (zorganizowana platforma obrotu) będzie podyktowane przede wszystkim wejściem w życie dyrektywy MIFID 2. Prowadzenie notowań na nowym systemie transakcyjnym – X-Stream Trading jest szczególnie ważne z punktu widzenia tej dyrektywy. Nakłada ona na TGE szereg obowiązków, które wymagają od systemu notującego szczególnych funkcjonalności. X-Stream Trading na etapie implementacji był przygotowywany do spełnienia tych wymagań. Z uwagi na późne pojawienie się dokumentów wykonawczych do MIFID 2, szczegółowo opisujących wymagania stawiane przed uczestnikami rynku jak i organizatorami rynku, konieczne jest odpowiednie dostosowanie do wymogów dyrektywy. Przed takich wyzwaniem stoją wszystkie platformy obrotu – zarówno giełdowe jak i brokerskie.

Jakie działania zostaną podjęte w przyszłości?

Obecnie prowadzimy prace nad nową strategią, która uwzględni zbliżające się wyzwania rynkowe, regulacyjne i konkurencyjne.

TGE jest przedsiębiorstwem o istotnym znaczeniu dla gospodarki państwa na rynkach energii elektrycznej i gazu oraz innych powiązanych produktów energetycznych. Do najważniejszych zadań TGE należy zapewnienie bezpieczeństwa rynku, na którym powstaje referencyjna cena, transparentności i ciągłości świadczonych usług giełdowych w modelu, jakości i standardzie rynku europejskiego.

Na rynku energii elektrycznej zadaniem TGE jako NEMO jest rozwój krajowego rynku spot, współpraca regionalna oraz udział w europejskich instytucjach i projektach tworzących wewnętrzny rynek energii elektrycznej, poprzez współpracę z pozostałymi europejskimi NEMO, operatorami i regulatorami.

Rozwijając rynek energii elektrycznej myślimy o tym, aby nowe rozwiązania narzucone przez MiFID 2 nie były dla nas problemem, ale szansą na pozyskanie nowych klientów i systematyczny rozwój płynności na rynku terminowym.

Jak na rozwój TGE wpłynie nowa infrastruktura gazowa?

Obok rynku energii działa nasze drugie młodsze dziecko – rynek gazu ziemnego. Traktujemy ten segment naszej działalności priorytetowo ponieważ dostrzegamy duży potencjał rozwoju polskiego rynku gazu. Optymizmem napawają przede wszystkim realizowane projekty dywersyfikacyjne w postaci Bramy Północnej oraz plany narodowego operatora systemu dystrybucyjnego zmierzające do konsekwentnej gazyfikacji naszego kraju. Spodziewamy się, że dzięki temu pojawią się na polskim rynku większe wolumeny gazu pochodzące z nowych bezpiecznych źródeł i jednocześnie  wzrośnie zapotrzebowanie konsumentów na to paliwo. Na naszych oczach zacieśniają się relacje z partnerami z Danii i Norwegii, do Świnoujścia dotarł pierwszy transport gazu skroplonego z USA, od roku realizowany jest eksport gazu z Polski na Ukrainę. Suma tych zdarzeń oraz planowanych jeszcze działań pozwala myśleć szerzej o polskim rynku gazu jako części regionu Trójmorza.

TGE widzi dla siebie biznesową szansę w projekcie utworzenia w Polsce hubu gazowego czyli centrum przesyłu i handlu gazem dla państw Europy Środkowej i Wschodniej oraz państw bałtyckich. Takie centra rynkowe, których elementem jest zawsze giełda gazu, od kilkunastu lat funkcjonują w Unii Europejskiej i USA. Uważamy że realizacja tego projektu przyniesie wzrost obrotów i płynności na rynku hurtowym gazu. To przedsięwzięcie oceniamy jako komplementarne wobec Bramy Północnej, a prace nad nim należy synchronizować z postępem prac nad dywersyfikacją. Obecnie przygotowujemy się do tego koncepcyjnie, badamy rozwiązania w zakresie  organizacji handlu jakie funkcjonują na rozwiniętych rynkach zagranicznych, śledzimy i analizujemy ewolucję europejskich hubów i giełd gazu. Musimy pamiętać, że na rynkach UE w obszarze organizacji hurtowego handlu gazem toczy się twarda rywalizacja rynkowa. Państwa Europy Środkowej należące do UE są obiektem zainteresowania działających w Zachodniej Europie giełd energii. Wspomniane wcześniej wdrożenie  systemu Nasdaq, jest w tym kontekście działaniem budującym przewagi konkurencyjne TGE. Podsumowując TGE wspiera i wpisuje się w aktualną strategie Polski wobec gazu ziemnego.

Analizujemy także możliwości uruchomienia nowych projektów związanych z szeroko rozumianym rynkiem towarowym. Jednak na dzisiaj priorytetem jest przygotowanie Spółki do działania w nowych uwarunkowaniach regulacyjnych i konkurencyjnych w obszarze energii elektrycznej i gazu ziemnego.

Rozmawiał Wojciech Jakóbik