Paliwa alternatywne zdały egzamin po huraganach w USA

27 września 2017, 09:00 Alert

Nawiedzające niedawno wybrzeża Florydy i stan Huston huragany Harvey i Irma wyrządziły wiele szkód, w tym zniszczyły stacje benzynowe. Pojazdy zasilane paliwami alternatywnymi odegrały ponownie zatem dużą rolę po atakach huraganów.

Huragan Harvey
Huragan Harvey był silniejszy, niż się spodziewano (fot. Defense.gov)

Nie po raz pierwszy w USA wykorzystywano je właśnie w celu niwelowania skutków kataklizmu lub by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom rejonów dotkniętych klęskami.

Oto pięć przykładów takich działań, które wskazuje Departament Energii USA:

  1. Ponieważ huragan Harvey wyłączył niemal 30% produkcji rafinerii amerykańskich okazało się, że stacje CNG mogą działać bez zakłóceń. System podziemnych instalacji pozwalał na ciągłość działania stacji napełniania gazem, bez konieczności czekania na dostawy paliw cysternami.
  2. Flota 190 autobusów na CNG z New Jersey w 2012 roku zapewniły bezpieczny transport po uderzeniu huraganu Sandy w 2012 roku. Inne pojazdy w tym czasie nie były w stanie się poruszać ponieważ były ograniczone dostawy paliw konwencjonalnych.
  3. Pickupy mające dwa baki na benzynę i gaz umożliwiły udrażnianie tuneli, mostów oraz lotnisk. Możliwość dopasowania się do zmiennych warunków okazała się w ich przypadku kluczowa, a decyzja o wyposażeniu części floty służb ratunkowych właśnie w tego typu pojazdy bardzo rozsądna.
  4. Zasilane bateriami pojazdy hybrydowe były wykorzystywane w czasie usuwania skutków huraganu Sandy. Pozwalały załogom naprawiającym trakcję na dotarcie na miejsce jednocześnie oszczędzając paliwa kopalne w czasie napraw (auta wykorzystywały wtedy zasilanie z baterii). Wykorzystano także zasoby biopaliw, które były w rezerwowych zbiornikach w Wisconsin.
  5. Operatorzy sieci energetycznych na Long Island mając w swojej flocie pojazdy zasilane CNG mogli po uderzeniu huraganu Sandy dotrzeć w miejsca wymagające interwencji i dokonać napraw bez obaw, że zużyją zapasy paliw konwencjonalnych zanim zostaną włączone dostawy.

Agata Rzędowska/energy.gov