Największy park narodowy na świecie może powstać w Amazonii

29 listopada 2018, 06:45 Alert

Ludność rdzenna Ameryki Łacińskiej chce stworzenia największego parku narodowego na świecie. Ma on zajmować podobny teren do Meksyku, a jego powstanie będzie służyć walce ze zmianami klimatycznymi i ochronie bioróżnorodności.

Las amazoński. Fot. Wikimedia Commons
Las amazoński. Fot. Wikimedia Commons

Jeśli powstanie to będzie rozciągać się od podnóża Andów, aż do wybrzeży Atlantyku, co oznaczałoby, że teren parku wynosiłby 2 miliony metrów kwadratowych.

Propozycję tę przedłożył Tuntiak Katan, wiceprzewodniczący Koordynatu Organizacji Ludności Rdzennej Dorzecza Amazonki (COICA) podczas ONZ-owskiej konferencji poświęconej bioróżnorodności w Egipcie. Organizacja skupia 500 grup ludności rdzennej, która zamieszkuje tereny 9 krajów Ameryki Łacińskiej.

Katan podkreślił podczas swojego przemówienia niezwykłą role jaką odgrywa ludność rdzenna w ochronie największego lasu deszczowego na świecie. – Przyszliśmy z lasu i martwimy o to co się tam dzieje. Amazonia to największe światowe sanktuarium bioróżnorodności, a jest nim dlatego, że my tam jesteśmy. Inne miejsca zostały już zniszczone. Zagwarantowanie ochrony terytoriów rdzennych jest niedrogim i efektywnym sposobem na redukcję dwutlenku węgla – powiedział Katan.

Badania opublikowane przez portal Nature Sustainability wskazują jak bardzo tereny rdzenne są cenne dla ochrony Amazonii. Około 65 procent z ich powierzchni nigdy nie dotknął intensywny rozwój, w przeciwieństwie do 44 procent pozostałych obszarów.

Odbywająca się w tym tygodniu konferencja w Egipcie jest częścią prac ONZ nad globalnym porozumieniem dotyczącym bioróżnorodności, podobnym do porozumienia klimatycznego z Paryża.

World Economic Forum/Joanna Kędzierska