“PB”: Tylko cztery lata na ograniczenie emisji. Ale jest furtka

11 sierpnia 2017, 12:15 Alert

Duże obiekty spalania mają cztery lata na ograniczenie emisji szkodliwych substancji. W wyjątkowych wypadkach istnieje jednak możliwość zastosowania odstępstwa. Jak pisze “Puls Biznesu”, wiele zakładów może próbować z tego skorzystać.

komin zanieczyszczenie

O nowych normach wynikających z konkluzji BAT (Best Available Techniques) pisaliśmy pod koniec lipca. Regulacje dotyczą obiektów spalania o mocy przekraczającej 50 MW. Obejmą ok. 3,5 tys. instalacji w UE. Polska sprzeciwiała się przyjęciu norm, ale ponieważ zostały przyjęte przez Unię i tak będzie musiała je wypełnić.

BAT do ominięcia

Nowe elektrownie będą musiały uwzględniać normy już na etapie uzyskiwania pozwoleń na budowę. Istniejące zakłady mają cztery lata na modernizację i ograniczenie emisji. Jak podaje “Puls Biznesu”, w pewnych przypadkach możliwe jest jednak zastosowanie odstępstwa.

– Sądzimy, że sporo instalacji będzie się starało o uzyskanie odstępstwa, szczególnie że Ministerstwo Środowiska stworzyło furtkę prawną umożliwiającą ich łatwiejsze otrzymanie. Jest ona sprzeczna z prawem unijnym i w naszej ocenie nie może być stosowana przez organy samorządowe – powiedziała “PB” Małgorzata Smolak z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Dodała, że według polskich przepisów odstępstwo jest możliwe, gdy wystąpią “inne czynniki mające wpływ na funkcjonowanie instalacji i środowisko jako całość”. “Ma ono charakter uznaniowy. Jeśli Polska będzie korzystać z tej możliwości, to musi się liczyć z ryzykiem nałożenia kar finansowych przez KE” – pisze “PB”.

Nowe unijne normy emisji zanieczyszczeń od 2021 roku

„Puls Biznesu”