PGNiG OD sygnowało największą w Polsce umowę na sprzedaż LNG

23 sierpnia 2019, 12:15 Alert

PGNiG Obrót Detaliczny i Synthos podpisały umowę na dostawę LNG. To największa w Polsce umowa na sprzedaż LNG do celów przemysłowych. Do końca 2021 roku do oświęcimskich zakładów chemicznych Synthos łącznie trafi 8 200 ton paliwa.

Podpisanie umowy PGNiG OD oraz Synthos fot. Piotr Stępiński/BiznesAlert.pl
Podpisanie umowy PGNiG OD oraz Synthos fot. Piotr Stępiński/BiznesAlert.pl

Przedstawiciele spółek zaznaczyli, że kontrakt przewiduje również możliwość zwiększenia wolumenu dostaw o 30 procent w trakcie współpracy, o ile zaistnieje taka konieczność. Paliwo będzie dostarczane zarówno z terminalu LNG w Świnoujściu, jak i z instalacji skraplającej PGNiG w Odolanowie. – Będą dostarczane 2 cysterny dziennie. Do realizacji całego kontraktu potrzebne byłyby 442 cysterny. W przyszłości PGNiG OD planuje uruchomienie transportu kolejowego z wykorzystaniem ISO-kontenerów – stwierdził Marcin Szczudło, wiceprezes PGNiG Obrót Detaliczny.

– Lubimy podpisywać umowy z firmami, które oferują najlepszą cenę i dodatkowo posiadają polski kapitał. To początek naszej polskiej spółki z gazem wykorzystywanym do produkcji energii – mówił Zbigniew Warmuz, prezes Synthos. Według niego spółka od lat poszukuje rozwiązań w obszarze energetyki, które pomagają w zmniejszeniu oddziaływania na środowisko. – Wykorzystując potencjał zasobów elektrociepłowni w Kralupach i Oświęcimiu rozwijamy różnego rodzaju aktywności w tej dziedzinie. Nie ma od tego ucieczki. Największe znaczenie ma to, że chcemy w Polsce zdywersyfikować nasze źródła produkcji energii i część z niej produkować z gazu. W Oświęcimiu nie ma gazociągu, do którego moglibyśmy się bezpośrednio podłączyć. Dlatego jesteśmy zmuszeni do zakupu LNG. Przynajmniej czasowo. Nie wykluczamy, że będzie to nasz bufor bezpieczeństwa na przyszłość – mówił dodając, że w do 2022 roku spółka może zbudować w Oświęcimiu blok parowo-gazowy, co będzie wiązało się z koniecznością zapewnienia dodatkowych wolumenów paliwa.

Mucha: Rośnie zapotrzebowanie na gaz. 20 mld m sześc. rocznie to nieodległa perspektywa

Zadowolenia ze sprzedaży kontraktu nie ukrywa również PGNiG. – To istotny moment dla naszej spółki. To największy kontrakt na sprzedaż LNG do naszego klienta. To pokaźna część naszego portfela na rynku LNG w Polsce. Nazywamy to rynkiem small scale LNG – stwierdził Maciej Woźniak, wiceprezes PGNIG.

Wiceprezes zaznaczył, że PGNiG jest pewnym i wiarygodnym dostawcą paliwa o wysokiej jakości. – Nie byłoby to możliwe gdyby nie terminal LNG w Świnoujściu. Do dzisiaj sprowadziliśmy 67 ładunków LNG, w tym 8 z USA i 8 z Norwegii. Reszta dostaw pochodziła z Kataru. Przygotowujemy się do tego, aby od 2023 roku kupować kolejne miliony ton LNG z USA. To świetny sposób na poprawę bezpieczeństwa dostaw gazu do Polski, ale również bardzo dobry biznes. Ten gaz jest znacznie bardziej konkurencyjny cenowy od tego dostarczanego ze Wschodu – dodał.

Z kolei Henryk Mucha, prezes PGNiG Obrót Detaliczny, zwrócił uwagę na stale rozwijający się rynek LNG. – Jesteśmy liderem tego rynku. Do 2021 roku chcemy rocznie sprzedawać średnio ponad 20 tys. ton LNG przed regazyfikacją, co oznacza, że każdego dnia trzy cysterny będą dostarczać surowiec do naszych klientów. To będzie odpowiadało 20 procentom zdolności operacyjnej terminalu przy realizacji naszego zapotrzebowania – powiedział.

Piotr Stępiński