Mimo problemów PGNiG pozostaje spokojne o dostawy gazu na Ukrainę (RELACJA)

13 listopada 2017, 15:45 Energetyka

PGNiG chwali się wzrostem sprzedaży gazu, co zdaniem spółki świadczy o dalszym rozwoju rynku gazu w Polsce. Spółka zamierza zwiększać eksport surowca m.in. na Ukrainę.

fot. BiznesAlert.pl

Rośnie rynek gazu w Polsce

– Cieszą nas wyniki sprzedaży gazu. W trzecim kwartale wzrosły o 11 proc. – powiedział w trakcie prezentacji wyników finansowych PGNiG za trzy kwartały 2017 roku wiceprezes spółki ds. handlowych Maciej Woźniak. Dodał, że było to możliwe głównie dzięki kontraktom z KGHM i Grupą LOTOS, wartymi odpowiednio 4,8 i 3,1 mld zł.

Według niego z wyliczeń wynika, że trzeci kwartał 2017 roku był historycznym okresem dla rynku gazu w Polsce. – Pokazał wzrost rynku o 300 mln, co jest dobrą informacją, gdyż oznacza wzrost gospodarki – powiedział wiceprezes Woźniak.

PGNiG chce zwiększyć eksport gazu na Ukrainę

W trakcie wystąpienia zwrócił również uwagę na współpracę z Ukrainą. – Kontynuujemy rozwój eksportu gazu na Ukrainę zgodnie z założeniami – powiedział.

W trakcie pierwszych trzech kwartałów PGNiG sprzedał 430 mln m sześc. gazu. Woźniak powiedział, że w tym roku spółka może dostarczyć nad Dniepr „700-800 mln m sześc., aczkolwiek to zależy od sytuacji na rynku ukraińskim”. – Ceny w ostatnim czasie ukształtowały się na takim poziomie, że import z rynków zachodnich, czyli z polskiego nie jest już tak korzystny jak jeszcze w pierwszych kwartałach. Sytuacja jest dynamiczna – powiedział.

Wspomniał w tym kontekście o połączeniu gazowym z Ukrainą, które PGNiG wykorzystuje do realizacji dostaw gazu na Ukrainę. Nie wykluczył również alternatywnej trasy dostaw nad Dniepr przez terytorium Czech i Słowacji. Zaznaczył przy tym, że „to nie jest próba zastąpienia trasy dostaw przez Hermanowice, tylko optymalizacja naszych zysków, wynikających z eksportu na Ukrainę”.

Podkreślił również, że PGNiG jest przygotowane do „wielowymiarowej” obecności na rynku ukraińskim, o czym świadczą podpisane umowy m.in. z Uktransgazem na magazynowanie gazu i na możliwość korzystanie polskiej spółce z ukraińskich sieci przesyłowych. – Rynek ukraiński rozwija się. Czekamy na wynik arbitrażu, który jakie toczą między sobą Naftogaz i Gazprom –To będzie mocno rzutowało na sytuacje na tamtejszym rynku – dodał. Pytany o plany sprzedażowe PGNiG na 2018 rok dotyczące sprzedaży gazu na Ukrainę stwierdził, że „nie chcielibyśmy go zmniejszać, lecz zwiększać”.

Gazociąg Polska-Ukraina

Problemem pozostają jednak ograniczone możliwości przesyłowe, które obecnie wynoszą zaledwie 1,5 mld m sześc. rocznie. Aby wolumen ten mógł zostać zwiększony, konieczna jest rozbudowa połączenia gazowego między Polską a Ukrainą. Zgodnie z porozumieniami podpisanymi między operatorami polskiego i ukraińskiego systemu przesyłu gazu, Gaz-Systemem i Ukrtransgazem, budowa liczącego blisko 100 km rurociągu ma ruszyć jeszcze w 2017 roku.

Polska spółka nie wyklucza również zaangażowania się Geofizyki Toruń nad Dnieprem, ale zdaniem prezesa Piotra Woźniaka warunkiem realizacji jakichkolwiek prac serwisowych i prac, które można tam prowadzić, jest właściwa indeksacja cen oferowanych przez stronę ukraińską. – Na Ukrainie obserwujemy dość wysoką inflację, a prace, które prowadzimy i na które możemy startować w przetargach, są długotrwałe. W związku z tym inflacja zaburza nam przebiegi finansowe co jest niedopuszczalne – powiedział. Zaznaczył jednak, że „rynek ukraiński jest przez PGNiG bardzo poważnie brany pod uwagę przy formułowaniu portfela importowego”.