Piotrowski: Klastry pomogą w wykorzystaniu lokalnych źródeł energii

21 września 2016, 14:00 Energetyka

W Sejmie odbyło się kolejne posiedzenie parlamentarnego zespołu ds. Górnictwa i Energii. Podczas ostatniego w debacie udział wziął wiceminister energii, Andrzej Piotrowski. Tematem spotkania była przyszłość magazynowania energii.

– Magazynowanie Energii jest istotnym elementem wprowadzenia nowych źródeł energii takie jak OZE do całości systemu energetycznego. Obecnie ich rola jest kontrowersyjna. Z jednej strony pomagają ograniczyć emisję, jednak z drugiej strony silnie zaburzają system elektroenergetyczny – podkreślił podczas konferencji minister Piotrowski.

– W koncepcji klastrów przewidujemy, że zdobędą spore zainteresowanie ze strony społeczności lokalnych. Istnieje kwestia zbilansowania energii. W tym zbilansowaniu energii magazyny energii mogą odegrać bardzo ważną rolę – zaznaczył minister.

-Dyskutowaliśmy o tym jak udrożnić innowacyjność w Polsce w obszarze, którym cały świat bada i poszukuje, tak aby zaistniały polskie podmioty i Polscy innowatorzy. Wskazano na rozwiązania, które już są, a więc małą retencję, wykorzystanie zbiorników biogazowych. Podkreślono także, że praktycznie każdy dom ma zbiornik energii, a więc boiler na wodę. Przy pewnym powiększeniu tych zasobników możemy stworzyć bardzo ciekawy sposób współpracy osób indywidualnych z całym systemem energetycznym. Musimy jednak patrzeć na energię w jej wszystkich aspektach. Chodzi nie tylko o energię do zasilania urządzeń energetycznych,ale także do grzania czy mobilności. Część dyskusji poświęcona była także elektromobliności oraz temu czy pojazdy elektryczne służą do przemieszczania czy magazynowania energii. Rozpoczęliśmy ważna dyskusję, a jej owoce wkrótce zaobserwujemy – zaznaczył minister.

Minister odniósł się także do projektowanych w w ministerstwie przepisów dotyczących klastrów energetycznych. – Klaster to zaspokojenie potrzeb lokalnych społeczności na bazie tego co jest dostępne lokalnie. Jeśli występuję w regionie możliwość wytworzenia energii z biomasy to można powiedzieć, że jest to źródło w miarę stabilne i można go dostosować do popytu. Jednak bardzo często będą wykorzystywane inne niestabilne źródła. Wówczas ważnym będzie znalezienie odpowiedzi jak tą energię magazynować, odpowiedzią może być mała retencja lub inne niekonwencjonalne metody. W ramach przepisów o klastrach postaramy się stworzyć jak najszerszy sposób wykorzystania lokalnych źródeł energii. Jednak to od lokalnych społeczności będzie zależeć nad jakim źródłem energii się skupią – zaznaczył podczas konferencji prasowej po posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. Górnictwa i Energii.

Jak podkreśliła, Barbara Adamska z ADM Poland, ekspertka zajmująca się magazynowania energii, kwestia ta, ma znaczenie dla zrozumienia dotyczącego sieci energetycznych, klastrów czy lokalnych sieci bilansowania. – Magazynowanie energii rozumiane bardzo szeroko będzie odgrywało ważną rolę w budowaniu lokalnych obszarów bilansowania. Ważnym jest, aby te rozwiązania był szyte na miarę konkretnego obszaru, konkretnych potrzeb, konkretnych uwarunkowań – zaznaczył gość parlamentarnego zespołu. Adamska podkreśliła potrzebę zbadania potencjału Polski w zakresie rozwijania technologii. – Musimy zbadać gdzie możemy zbudować przewagę technologiczną, bo takie możliwości są. Istotne jest także stworzenie warunków do magazynowania energii w Polsce w bardzo rożnych obszarach poczynając od prosumentów poprzez zasobniki o większej pojemności choćby na poziomie klastrów.

Podczas pierwszego kongresu magazynowania energii, który odbędzie 20 października br. pogłębimy i poszerzymy zagadnienia dotyczące bilansowania potrzeb energetycznych naszego kraju – zaznaczyła Barbara Adamska.

Prof. Bogusław Pirożyński z Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego, przedstawił nowatorską technologię magazynowania energii i wykorzystania wodoru. – Wodór ma dużą szansę stać się paliwem przyszłości w perspektywie kilkudziesięciu lat w 100 proc. pochodzącym ze źródłem odnawialnych jednocześnie zero emisyjnym – podkreślił prof. Pirożyński.

Krzysztof Kochanowski prezes Polskiej Izby Magazynowania Energii podkreślił, że technologia magazynowania energii będzie postrzegana jako ta, która wyzwoli impuls rozwoju gospodarczego nie tylko energetyki ale także motoryzacji. – Akumulator, który jest w samochodzie to mobilna elektrownia. Ta mobilność będzie decydowała o skali rozwoju tej technologii. Zmierzamy do mobilności i minimalizacji kosztów wykorzystania zasobów energetycznych. Rozwój klastrów determinuję rozwój technologii magazynowania energii – zaznaczył Kochanowski.

Często przez magazynowanie energii rozumiemy magazynowanie prądu. Tymczasem jak zaznaczał publicysta, ekspert od branży energetycznej Marcin Popkiewicz blisko 40 proc. zużycia energii końcowej w Polsce to zużycie ciepła: ogrzewanie budynków i ciepła woda użytkowa. – Tę energię magazynuję się najtaniej. Jest to tańsza metoda niż magazynowanie w akumulatorach. W skali domu jest nim boiler. Pomysł zaprezentowany podczas posiedzenia zespołu polega na grzaniu wówczas, kiedy występuje zwyżka energii elektrycznej i mamy tani prąd. Przykładowo w tzw. dolinie nocnej, kiedy potrzeby są niskie wówczas grzejemy, a zużyjemy wówczas, kiedy ciepło będzie potrzebne w ciągu dnia. Kiedy mamy do dyspozycji niestabilne źródła energii takie jak wiatr czy słońce, wówczas grzejemy magazyn ciepła np.: grzałką. Wówczas używamy ciepła, kiedy go potrzebujemy – wymienił Popkiewicz. Jak zaznaczył biorąc pod uwagę ponad 30 mln Polaków i wykorzystanie przez nich grzałki elektrycznej o mocy 1 kW to mielibyśmy do dyspozycji ponad 30 GWh energii. To więcej niż cały polski system energetyczny. – Tą mocą możemy swobodnie zarządzać znając prognozę pogody wiemy ile będzie energii z wiatru i słońce możemy grzać magazyn ciepła wtedy, kiedy tej energii mamy najwięcej – wyliczał Popkiewicz.