Piszczatowska: Spóźniona reakcja na klęskę żywiołową w energetyce

17 sierpnia 2017, 07:45 Energetyka

W krytycznym momencie bez dostaw prądu było około 450 tys. odbiorców – 220 tys. z obszaru działania Enei Operator, 150 tys. – Energi, 70 tys. – Taurona i kilka tys. na terenie objętym siecią dystrybucyjną PGE. Nie wszędzie dostawy energii udało się przywrócić szybko.

Zniszczenia po burzach
fot. Enea

Najpierw naprawiane są linie średnich napięć, a dopiero po nich niskich. Dla przypomnienia, po orkanie Ksawery z 2013 roku, odciętych od dostaw energii było łącznie ok. 200 tys. klientów. I wówczas też padały zarzuty, że nie jesteśmy przygotowani jako kraj, do szybkiego reagowania na takie zdarzenia.

– Nie wyciągnęliśmy dostatecznie głębokich wniosków, Polska potrzebuje lepszych procedur reagowania – mówi w rozmowie z MarketNews24 Justyna Piszczatowska, ekspertka WysokieNapiecie.pl.

MarketNews24.pl